~pati napisał(a): Piszecie o włosach w Wollesie . Ja zjadłam w Smakomanii żeberka zapiekane z kapustą i dwa dni z kibelka nie schodziłam.
~pati napisał(a): Piszecie o włosach w Wollesie . Ja zjadłam w Smakomanii żeberka zapiekane z kapustą i dwa dni z kibelka nie schodziłam.
~ napisał(a):~pati napisał(a): Piszecie o włosach w Wollesie . Ja zjadłam w Smakomanii żeberka zapiekane z kapustą i dwa dni z kibelka nie schodziłam.
ja dostałam niedodmażonego, czyli w połowie surowego kotleta z kurczaka :-/
nie trzeba być Magdą Gessler, żeby potrafić usmażyć filet z piersi kurczaka. chyba nawet dziecko by to zrobiło.
~ napisał(a):~ napisał(a):~pati napisał(a): Piszecie o włosach w Wollesie . Ja zjadłam w Smakomanii żeberka zapiekane z kapustą i dwa dni z kibelka nie schodziłam.
ja dostałam niedodmażonego, czyli w połowie surowego kotleta z kurczaka :-/
nie trzeba być Magdą Gessler, żeby potrafić usmażyć filet z piersi kurczaka. chyba nawet dziecko by to zrobiło.
Ale ty nie potrafisz i jesz go w restauracji
~ napisał(a):~ napisał(a):~ napisał(a):~pati napisał(a): Piszecie o włosach w Wollesie . Ja zjadłam w Smakomanii żeberka zapiekane z kapustą i dwa dni z kibelka nie schodziłam.
ja dostałam niedodmażonego, czyli w połowie surowego kotleta z kurczaka :-/
nie trzeba być Magdą Gessler, żeby potrafić usmażyć filet z piersi kurczaka. chyba nawet dziecko by to zrobiło.
Ale ty nie potrafisz i jesz go w restauracji
Stać mnie to jem. Lubię jak mi usługują :D