~ napisał(a): co mi sie podoba jako mlodemu wyborcy w programie Zatylnego? to ze znalazlem w nim cos o sobie- pracuje za granica bo tutaj nie ma pracy, a Pan Zatylny widzi ten problem i chce cos z tym zrobic. Panie Krzysztofie ma Pan glos! zycze Panu wygranej...chociaz czterema glosami! powodzenia!
I co to znaczy? Wrócę z zagranicy, dostanę pensyjkę i co dalej. Co to dla zwykłego mieszkańca zmieni? jakoś związku nie widzę że nagle pracy przybędzie. Obiecać to ja tez mogę ale co to da? A ja zapytam ile to pieniędzy z podatku dostarczył Kandydat do gminy, którą chce zarządzać? Na co dzień korzysta z tego co Gmina utrzymuje. Jak nie on (bo pracuje za granicą) to ma przecież rodzinę, która z tego korzysta. Acha, jest chyba również radnym gminnym. Proszę przedstawić (skoro pracuje za granicą) czy był na sesjach a jeżeli go nie było czy oddał dietę? Jak był na sesjach to jak się udzielał. Tu będziemy obraz kandydata. Program każdy może napisać najlepszy i co z tego. Już raz kiedyś jeden obiecywał po 100 000 000 dla każdego Polaka (Wałęsa dla młodszych wyborców) i co?! Jakoś mnie ominęły owe pieniądze. Papier przyjmie wszystko,, nawet najlepszą kiełbasę wyborczą. Miałem nie iść na wybory ale pójdę. Zawsze to jakiś głos. Pozdrawiam myślących