~ napisał(a): Czy jest możliwość, gdzieś przeczytać te zapiski z rozmowy?
Odnalazłam ją:
-A dlaczego pytasz ? zajmujesz się tym ?
-ja nie , nie jestem egzorcystą, ale uczestniczyłem w parunastu modlitwach o uwolnienie, nad osobami zniewolonymi(opętanymi), w formie pomocnika do trzymania
-O matko, to musi być bardzo przerażające .
-Na początku tak, ale widzisz spokój egzorcysty wszyscy są
bezpieczni, jak widzisz coś takiego to dodaje Ci to wiary
-A nie bałeś się nigdy , że to przejdzie do Ciebie ?
-Na początku były takie pytania do egzorcysty, ale nie ma takiej możliwości, człowiek musi swoją wolą wyrazić albo zaprosić demona, najlepiej być w stanie łaski uświęcającej (czyli bez grzechu ciężkiego no i oczywiście, nikt nie może zwracać się do demona tylko egzorcysta, reszta osób modli się np. odmawiając litanie, różaniec, czy prosi o wstawiennictwo świętych
-To takie nieprawdopodobne , a tak prawdziwe ludzie nawet nie zdają sobie sprawy z tego co się dzieje na tym świecie .
-dokładnie, nie wiem co to znaczy dla Ciebie,ale jak ja pierwszy raz takie coś widziałem, to był to dla mnie dowód na potwierdzenie tego co jest napisane w Piśmie Świętym, w ogóle imię Jezus jak demony reagowały, jak pluły na kościół, jak się rzucały w człowieku gdy był kropiony wodą święconą( zwykłą woda tyle, że ksiądz się nad nią pomodlił) czyli moc modlitwy, stuła kapłańska, wstawiennictwo świętych których demony się bały itd. był to krok zwrotny w moim życiu a bardziej większa wiara i w życie wieczne i różne niebezpieczeństwa, w które ludzie nieświadomie się wikłają.