~Dopannyzdzieckiem napisał(a):

~majętny Stef napisał(a): Jeżeli owczarki kogoś pogryzły i dostał "szczepionkę" to jest to pierwsza szczepionka którą aplikuje się po a nie przed chorobą. Takie coś już nie jest szczepionką tylko lekiem.

majętny stefie, niewiele rozumiesz. Szczepionkę p/wściekliźnie Pasteur nie stosował po chorobie, ale po pokąsaniu przez psy, które zdychały na wściekliznę, czyli były ewidentnie chore. Szczepionka miała wytworzyć p/ciała, które blokowały drogę wirusa do układu nerwowego.

Szczepionka ma w sobie osłabione czynniki chorobotwórcze i po to jest podawana aby organizm się nauczył walczyć z tymi czynnikami. Słabe są po to aby organizm się z nimi uporał nie potrafiąc jeszcze walczyć z nowym przeciwnikiem.
Jeżeli Pasteur stosował słabe czynniki ze szczepionki po pokąszeniu normalnymi czynnikami to robił błąd ;)
Według mnie Pasteur podawał lek a nie szczepionkę.
W ogóle ludzie błędnie rozumują pojęcie leku i szczepionki.

~Wiola napisał(a): to z moja specjalna dedykacja dla kolegi/kolezanki panny, edukuj sie, na naukę nigdy nie jest za pozno, rowniez dla ciebie ;-)

A poczytałeś/aś sobie obojniaku o WHO , jak zalecałem ? Nie , to jakie masz prawo do tego , aby mnie do książek wysyłać ? A teoria depopulacji , mówi Ci coś , bo jak na mój gust obowiązkowe szczepionki to właśnie jeden z elementów depopulacji. A obozy Fema w Stanach , mówią Ci coś , Obojniaku ?
No to poczytaj trochę , a wtedy pogadamy :)

Panowie ... tak trzymać, szerzyć wiedzę i prawdę , nawet jeśli wyzywają Was od oszołomów. Pan Henryk Pająk napisał : jeśli boisz się mówić prawdę , już jesteś niewolnikiem. Wracam do roboty , miłego popołudnia :)

" JA szczepię moje dzieci - wy róbcie co chcecie. Ale jeżeli okaże się że moje dziecko zostanie narażone na możliwość zachorowania na którąkolwiek z chorób przeciwko, którym sa szczepienia - i dziecko które przyniesie takowe choróbsko do przedszkola będzie nie szczepione - podam do prokuratury rodziców. Ze swoim dzieckiem niech robią co chcą - ale jeżeli narażą moje dziecko na utratę zdrowia - tak wesoło już nie będzie"



Jeszcze tak idiotycznego wpisu nie było dane mi czytać. Odpowiedz mi jak zdrowe dziecko może być przyczyną tego że twoje jest chore??? :| Czy ty masz ludzi za idiotów? Czy zdajesz sobie sprawę co piszesz? Będziesz musiała to udowodnić a to nie będzie takie proste to raz , dwa to będzie to precedens, a po trzecie to uważaj bo jak mniemam twój dzieciak będzie zarażał więc rodzice zdrowego mogą zrobić wobec ciebie to samo i jak mniemam dostała byś sowita kare za pomawianie i nękanie oraz narażanie na koszty sądowe

Chm czyli jak dobrze rozumiem zdrowe dziecko jest przyczyną tego że inne jest chore :| a nie choruje ponieważ to chore było szczepione :|
k....wa :| to nie ma własnej odporności ?Czy ty widzisz jak masz mózgownice wypraną? O jakiej zbiorowej odporności pierdzielisz? Wole z własnym kotem gadać niż z ludźmi o takich poglądach sorrrry :D

Jeżeli przyprowadzisz dziecko z odrą do przedszkola i narazisz moje na ewentualne zachorowanie i nie szczpiłeś dziecka zgodnie z obowiązkiem - narazisz moje dziecko. A o taakiej chorobie przedszkole jest powiadamiane. Więc może dla ciebie idiotyzm ciekawe co na to powie prokurator

~ napisał(a): JA szczepię moje dzieci - wy róbcie co chcecie. Ale jeżeli okaże się że moje dziecko zostanie narażone na możliwość zachorowania na którąkolwiek z chorób przeciwko, którym sa szczepienia - i dziecko które przyniesie takowe choróbsko do przedszkola będzie nie szczepione - podam do prokuratury rodziców. Ze swoim dzieckiem niech robią co chcą - ale jeżeli narażą moje dziecko na utratę zdrowia - tak wesoło już nie będzie

i gówno nawojujesz bo umorzą każdą sprawe w/s szczepionek,ale poszczekać sobie możesz,lubie jak ciemny szczeka,bo jak nie ma argumentów to szczeka,w niemiec 60% rodziców już nie szczepi ,a kary mają wysokie,wolą płacić kary jak szczepić jak to wytłumaczysz miernoto.? :P

Ty się tak nie odgrażaj bo tym który przyniesie to bedzie twoje zaszczepione dziecko które ma w sobie wira od szczepionki. Wyobraź sobie że żadne dziecko nie szczepione nie przechodziło takiej choroby, a wszystkie zaszczepione przechodzą więc jeśli ktoś tu jest nosicielem to dziecko zaszczepione .Twoja "mądrość" mnie onieśmiela. Rodzice drżyjcie. AA nie zapomnij rozgłosić do tele. lub radia, bo my rodzice dzieci nieszczepionych chętnie się dołączymy to stoczenia batalii sądowej i prawnej z Tobą. A uwierz mi jesta nas bardzo wielu . Może nie tyle co szczepiących , ale wystarczająco zdeterminowanych :] z równie świetnymi fachowcami w dziedzinie prawnej i medycznej. Może nie wiesz ale w ruchu anty szczepionkowym jest wielu lekarzy naukowców prawników i chętnie by się do twoich prokuratorskich gróźb odnieśli

~ napisał(a): Jeżeli przyprowadzisz dziecko z odrą do przedszkola i narazisz moje na ewentualne zachorowanie i nie szczpiłeś dziecka zgodnie z obowiązkiem - narazisz moje dziecko. A o taakiej chorobie przedszkole jest powiadamiane. Więc może dla ciebie idiotyzm ciekawe co na to powie prokurator

próbujesz walczyc i nie masz argumentów,wszystkie zakażne choroby wymarły przed wynależieniem szczepionek,a to że gdzie niegdzie coś się pojawia to prowokacja żeby takie miernoty jak ty myślały że to epidemia na światową skale.nie ośmieszaj się to nie 16 wiek.szczepionka na grypę ma to samo działanie co woda i mydło.