Poza Polską tylko w Bułgarii, Chorwacji i Portugalii kalendarz szczepień przewiduje szczepienie noworodków przeciw gruźlicy i WZW B w pierwszej dobie życia.

Gruźlica:
1. Szczepienie noworodków tuż po urodzeniu: Bułgaria, Chorwacja, Węgry, Irlandia, Polska, Portugalia.
2. Nie szczepi się wcale w: Austrii, Belgii, Danii, Niemczech, Grecji, Islandii, Luksemburgu, Malcie, Holandii, Hiszpanii.
3. Tylko w grupach ryzyka: Cypr (kontakt z gruźlicą), Finlandia, Francja, Norwegia, Słowenia, Szwecja, Szwajcaria, UK.
4. W pierwszym miesiącu życia: Czechy, Estonia, Irlandia (od urodzenia do 1 miesiąca), Łotwa, Litwa, Rumunia, Słowacja, Turcji (w 2 miesiącu życia).

WZW B
1) Szczepienie noworodków tuż po urodzeniu: Bułgaria, Chorwacja, Estonia, Polska, Portugalia, Rumunia, Hiszpania.
2) Nie szczepi się noworodków: Austria, Belgia, Cypr, Czechy, Grecja, Irlandia, Islandia, Litwa, Malta, Turcja.
3) Grupy wysokiego ryzyka/matka HBs-dodatnia: Dania, Finlandia, Francja, Niemcy, Węgry, Włochy, Łotwa, Luksemburg, Holandia, Norwegia, Słowacja, Szwecja, Szwajcaria, UK.

Dzieci szczepi się najczęściej po ukończeniu 2 miesiąca naWZWB w większości są to szczepionki "wieloskładnikowe" typuDTaP+IPV+HIB+WZWB .

Bibliografia:

1. http://www.bmg.gv.at/cms/home/attachments/7/3/0/CH1081/CMS1286449898381/impfplan_2011.pdf
2. “Regulation No. 15 for the immunizations in theRepublic of Bulgaria”,
3. http://www.hzjz.hr/epidemiologija/cijepljenje.htm
4. http://www.terviseamet.ee/fileadmin/dok/Kasulikku/Nakkushaigused/vaktsiinisustistonabi.pdf
5. http://www.ktl.fi/attachments/suomi/osastot/roko/roto/finnish_vaccination_programme2011.pdf
6. http://www.invs.sante.fr/beh/2011/10_11/beh_10_11_2011.pdf
7. http://www.rki.de/cln_100/nn_195844/DE/Content/Infekt/Impfen/STIKO/Empfehlungen/Aktuelles/Impfkalender,templateId=raw,property=publicationFile.pdf/Impfkalender.pdf
8. http://www.landlaeknir.is/lisalib/getfile.aspx?itemid=4737
9. http://www.hpsc.ie/hpsc/A-Z/VaccinePreventable/Vaccination/Guidance/File,3066,en.pdf
10. http://www.salute.gov.it/malattieInfettive/paginaInternaMenuMalattieInfettive.jsp?id=648&lingua=italiano&menu=vaccinazioni
11. http://www3.lrs.lt/pls/inter2/dokpaieska.showdoc_l?p_id=290262
12. https://ehealth.gov.mt/HealthPortal/health_institutions/primary_healthcare/the_primary_child_health_and_immunisation_unit/the_schedule.aspx
13. http://www.rivm.nl/en/infectious-diseases/topics/nip/index.jsp#Schedule
14. http://www.fhi.no/dokumenter/85909fef3c.pdf
15. http://www.msc.es/ciudadanos/proteccionSalud/infancia/docs/c2007.pdf
16. http://www.smittskyddsinstitutet.se/amnesomraden/vaccinationer/allmanna-vaccinationsprogrammet/
17. Immunisation against infectious disease - 'TheGreen Book 2006
18. PSO

czytam fajny tekst Pana Zatonskiego, tytuł "Triumf głu...." i od razu mysle ze idelalnie pasuje on do kolegi/kolezanki panny (tytulu nie podaje zebys sie nie czul/czula urazona :-) ), to trzeba go wrzucic niech sobie biedny/biedna poczyta, poszerzy horyzonty ;-)



O idio...., którzy odmawiają szczepienia swoich dzieci pisałem już na moim blogu parę razy. Ruchy antyszczepionkowe przywędrowały do nas z zachodu, ponieważ krety.... nie brakuje nigdzie. Mamy już pierwsze skutki – wzrost liczby dzieci chorujących na ciężkie choroby tylko dlatego, że ich rodzice to półgłówki.

Ruchy antyszczepionkowe przywędrowały do nas z zachodu i opierają się na dwóch błędnych założeniach:

1. Oszukańczej publikacji w czasopiśmie medycznym (rzekomy związek szczepień z autyzmem)

2. Braku zrozumienia zjawiska odporności populacyjnej.

Ad. 1) Związek autyzmu i szczepień został dawno obalony. Wiemy dziś, że autyzm ma podłoże genetyczne (ryzyko rośnie z wiekiem ojca). Wiemy także, że cechy typowe dla autyzmu widoczne są już w życiu płodowym (przed szczepieniami – czytaj tutaj: Autyzm i szczepienia – raz na zawsze) a związek z rozpoznaniem choroby i szczepieniami jest po prostu przypadkowy (błędne rozumowanie; błąd „korelacja-kauzacja” – zobacz poradnik KSP). Ponadto autor oszukanego artykułu sam się przyznał do błędu.

Ad. 2) Co do punktu drugiego – rodzice-krety... uważają, że szczepionka nie działa, bo nie zaszczepili swojego dziecka, a ono nie zachorowało. Dzieje się tak dlatego, że dopóki określona ilość populacji jest zaszczepiona, wirus nie może się rozprzestrzeniać wśród tej populacji. Nazywa się to zjawisko odpornością populacyjną. Podaję odnośnik to anglojęzycznej wersji Wikipedii, ponieważ nie ma polskiego odpowiednika hasła.
Problem w tym, że jak odpowiednio duża liczba debi... nie zaszczepi swoich dzieci, to choroba zaczyna się rozprzestrzeniać. Gdyby to szkodziło tylko dzieciom rodziców-półgłówków, to pół biedy. Ale ofiarami spadku odporności populacyjnej padają także dzieci, które nie mogły być zaszczepione (np. z powodów zdrowotnych) oraz dzieci u których szczepionki były nieskuteczne (nie ma 100% skutecznych szczepień).

Są już oficjalne dane: w Wielkiej Brytanii liczba dzieci chorych na odrę wzrosła dwukrotnie w ciągu ostatnich miesięcy (dane Health Protection Agency). Przypominam rodzicom-ćwiekom, że odra powoduje ciężkie komplikacje, a w skrajnych przypadkach śmierć. Te łagodniejsze to kompilacje to zapalenie opon mózgowych, mózgu, ślepota czy choroby serca. Jeśli zarazi się kobieta w ciąży – ma sporą szansę na urodzenie ciężko chorego dziecka.

Wszystko dzięki idio...., którzy nie szczepią swoich dzieci…

P.S. Ponieważ większość tych, to nie uznają MMR mogą myśleć, że ODRA to rzeka w zachodniej Polsce, a nie groźna choroba zakaźna – załączam link edukacyjny (odra). Dodam, że MMR zabezpiecza dzieci i kobiety w ciąży także przed różyczką i świnką (to groźne choroby zakaźne, a nie kwiatek i zwierzątko; ta pierwsza prowadzi to ślepoty, głuchoty i chorób mózgu; ta druga m.in. do bezpłodności i chorób mózgu).


a bez cenzury poczytasz sobie panienko tutaj:

http://zatonski.com/?p=2051

Poczytaj sobie wypowiedzi rodziców , którzy borykają się ze skutkami poszczepiennymi. Ty śmiesz nazywać dziwny czlowiek mi????? Sa to wypowiedzi ludzi z Facebooka



Emi Kowalczyk- Mój syn urodził się przed czasem przez cesarkę bo było zagrożone jego życia. Miał problemy z oddechem i groził mu respirator. Miał obrzęki całego ciała. Przez pompę podawano mu dwa antybiotyki ale mimo tego został zaszczepiony w pierwszej dobie bo takie są procedury. Nikt nie pomyślał, żeby odroczyć szczepienie. Lekarka neurolog badająca go potem mimo moich sugestii o drżeniu uznała, że może być szczepiony według kalendarza i że nie trzeba nic odraczać gdybym wiedziała jakie będą tego skutki nie dałabym go szczepić> syn ma autyzm mimo, że rozwijał się prawidłowo. Objawy pojawiły się po zakończeniu szczepień. Tylko czy my rodzice możemy o czymś decydować. Decydują za nas urzędnicy ale konsekwencje tych decyzji w postaci wieloletnich drogich terapii oraz rozpaczy ponosimy my rodzice a państwo nakazujące nam szczepienie naszych dzieci nawet nie zapewnia im terapii. Aktualnie mój syn nie ma żadnej bezpłatnej terapii. Za wszystko muszę płacić. Mam tylko pytanie czy ktoś kiedyś się zastanawiał co będzie z naszymi dziećmi kiedy nas już nie będzie. Kto o nie zadba."

Zastosowana autokorekta

po 25 latach wolności ,demokracji i swobody naród uodpornił się na wszystko. :P przede wszystkim na pseudo znawców.

~klucz-nick napisał(a):

~ napisał(a): Jeżeli przyprowadzisz dziecko z odrą do przedszkola i narazisz moje na ewentualne zachorowanie i nie szczpiłeś dziecka zgodnie z obowiązkiem - narazisz moje dziecko. A o taakiej chorobie przedszkole jest powiadamiane. Więc może dla ciebie idiotyzm ciekawe co na to powie prokurator

próbujesz walczyc i nie masz argumentów,wszystkie zakażne choroby wymarły przed wynależieniem szczepionek,a to że gdzie niegdzie coś się pojawia to prowokacja żeby takie miernoty jak ty myślały że to epidemia na światową skale.nie ośmieszaj się to nie 16 wiek.szczepionka na grypę ma to samo działanie co woda i mydło.

Ja nie walczę, ja tylko dbam o moje dziecko - argumenty - przedstaw swoje - bo jak na razie to tylko szczekasz a argumentów nie masz. Szczepienie jak każdy lek wiąże się z możliwością wystąpienia skutków ubocznych. Rozumiem że ty antybiotyków też nie używasz - bo równiez dają skutki uboczne. Dla mnie namacalny dowód na działanie szczepień to ospa - ja jeszcze byłam szczepiona moje dzieci nie - bo choroba nie występuje. A ospa zbierała niezłe żniwo - i nie mylić z ospa wietrzną.

~Wiola napisał(a): pisałem już

ludzie o nie ustalonej płci nie cieszą się powszechnym zaufaniem. :P

Beata Rafał Błosińscy Mój syn był wcześniakiem, który w pierwszym roku był szczepiony wg kalendarza (z przesunięciami z powodu choroby), po szczepieniach pocił sie okropnie, był nadpobudliwy, moooocno placzliwy, i za kazdym rzaem po kilku dniach zaczynała się infekcja, którą leczono jakieś 3-4 tyg. Kiedy zwracałam na to uwagę lekarzom, straszono mnie karami i mówiono że jeśli dziecko zachoruje na chorobę, na którą nie jest szczepione to może nawet umrzeć. W wieku 7 miesięcy u syna pojawiła się torbielka w głowie, miał problemy z jelitami, nie mógł jeść tego co jego rówieśnicy, marchewkę spróbował dopiero w wieku 13 miesięcy, mleko oczywiście specjalne-Nutramigen. Mleko w sumie, jako główny składnik diety żywiło go do 3go roku życia. Wracając do szczepień, nie zaszczepiono go na MMR ponieważ byłam nieustępliwa w żądaniach bezpieczeństwa mojego dziecka. Za to zachwalano super świetną szczepionkę PREVENAR i HIB. W zamian MMR zalecono zaszczepić syna tym właśnie, zapewniano że to nowoczesna szczepionka bez powikłań. Zaszczepiłam. Po 8-10ciu godzinach moje dziecko spuchło, wrzeszczało okropnie i wylądowaliśmy na izbie przyjęć w szpitalu - dostał sterydy. Po dwóch dniach infekcja. Jak się później okazało nośnikiem było białko jaja kurzego, na które, jak się też później okazało, mój syn był uczulony. Z wiekiem, dochodząc złego stanu zdrowia syna, dowiedziałam się, że jest uczulony ta tymotke i żyto (oba alergeny-5-6 kl), a jak wiadomo, tymotka reaguje krzyżowo, a ostatnie szczepienie odbyło się w czasie pylenia, no i to białko. Od tego czasu (syn ma teraz 7 i pół roku), tzn. od szczepienia jak miał ok. 1,5 roku nikt nit ma odwago, nawet instytucja, która zajmuje się tym (poradnia szczepień dzieci wysokiego ryzyka) nie daje mi gwarancji, że nic się nie wydarzy po szczepieniu. Mało tego, alergolog, który wyraził zgodę na szczepienie tylko na OIOM-ie ( anestezjolog jest konieczny w jego przypadku) ani wspomniana poradnia nie mogą mojemu synowi zapewnić wymaganych warunków. Alergolog zrobił też kompleksowe badania synowi i stwierdził, że szczepienia, które syn otrzymał w pierwszym roku życia kompletnie nie dały żadnego nawet maleńkiego rezultatu, bo przeciwciała, np żłótaczki czy kokluszu są zerowa. Oznacza to, jak powiedział lekarz, że system immunologiczny nie był wystarczająco dojrzały, aby odpowiedzieć na szczepienia w jakikolwiek sposób. Zapomniałam dodać, że w ciągu tych 7miu lat doszła ostra pokrzywka, astma, częste ostre zapalenie krtani jak też częste infekcje dróg oddechowych. Leczenie trwa tygodniami i często kończy się na dożylnych sterydach i antybiotykach. Koszmar straszny przeżyłam ja, ale co musiało przejść dziecko??????? z tego powodu na widok lekarza jest strach, a na widok pielęgniarki wręcz panika i krzyk do dziś. Od 4 lat syn się jąka. Ma teraz znaaaacznie obniżoną odporność humoralną, łapie każdy wirus. Jaki pożytek ze szczepień?????????????????

~klucz-nick napisał(a): ospa występowała w średniowieczu ty nawet nie wiesz o czym piszesz pitolisz pierdoły aby pitolić spadaj i nie p-i-e-r-d-o-l głupot jak masz coś konkretnego do powiedzenia to zamknij morde i spadaj. :P matka polka Qrwa co systemu słucha,

We Wrocławiu w 1963 roku, chamie! :)