ojciec napisał(a): Pytanie do kobiet: Czy serio rajcuje Was - kobiety - takie pętanie, biczowanie i inne dziwadła w temacie, który tematem filmu? Dewiacja która robi z kobiety przedmiot, towar zakupiony na umowę spisaną przez "pana"... tego pragniecie? Druga sprawa to : Widać że film w którym nie ma "seksu" nie ma szansy na powodzenie... co za czasy... wywlekanie spraw intymnych stało się naturalne i do tego wychwalane. Dziwny jest ten świat...
W dzisiejszych filmach jak nie ma sceny erotycznej to nie film . Kiedyś filmy nie były tak przesycone tym wszystkim. Dziś specjalnie się takowe produkuje i sprowadza się to co najintymniejsze (zarezerwowane dla dorosłych kochających się ludzi) do dna perwersji różnych zboczeń,mało tego wpaja się ludziom że to takie naturalne. Co normalne to normalne, sa granice. Ostatnio oglądałam serial "Daleko od szosy". Świetny serial, nie klepią bezsensownych
dialogów, nie lizą się przez 15 minut, golizny tyle co "kot napłakał" a świetnie się ogląda. Jest o miłości , wytrwaniu i dążeniu do celu . O zwykłym normalnym życiu jakie mają miliony z nas. Jest intymność ale nie na pokaz. A teraz włączam telewizor godzina 21 jakiś niby zwykły fabularny a sceny jak z pornola. Naprawdę dno