~ napisał(a): Bogdan Nowak - Piwnica Paryska napisał(a): Zgadzam się
Cieszę się , że zgadza sie Pan , iż nie każdy nadaje się na restauratora:)
Bogdan Nowak - Piwnica Paryska napisał(a): .. bardzo nie lubię "huzia na Juzia" szczególnie jak robią to takie kreatury jak Geslerowa .
Skoro ta "Juzia" sama zaprosiła więc mogła się spodziewać huzia! :)
Czyż nie mam racji? :)
Każda krytyka ma trochę racji i dobrze, byleby była bardziej konstruktywna. bo hejtem można zniszczyć tylko po to ,żeby zniszczyć. życie wystarczająco jest brutalne (system gospodarczy kraju, podatki od wszystkiego, nękanie przez różne urzędy ponad wszystkie normy, wyludnienie miasta). Trzeba płacić haracz i jeszcze raz płacić. Dzisiaj lepiej siedzieć przy urzędniczym korycie bo w niektórych przypadkach kilkanaście tysięcy się należy. Jutro jak nie przyjdą klienci do "Aniołka" to lokal plajtuje a urzędnicze darmozjady grube pensje gwarantowane. Rozpiździć ten system bardzo trudno i dlatego coraz mniej przedsiębiorców podnosi sobie poprzeczkę bo czasy niepewne. Złodzieje naszych podatków chodzą później po tanich knajpach bo koniunktura taka w mieście - jeszcze by chcieli ,żeby dać im rabat.
Ja bezczelnej Gesler w życiu bym nie zaprosił. Jeżeli w "Aniołku" popełnili ten błąd to teraz muszą się próbować z tego wykaraskać...