Skaut napisał(a):
To poważny powód żeby mimo wszystkich jego słabości głosować na Komorowskiego. To zresztą i tak byłaby jego ostatnia kadencja. Na pewno nie zaszkodzi Polsce bardzie niż PiS u władzy. !!
falco napisał(a): Panna szuka ''trybuna''?...dobre!!!!..ile to już lat? :D
w tym kraju to ''szukanie igły'' ;)
kiedy sobie patrzę z boku na tą ''polską rzeczywistość'' chcę by wygrał ''...'' Maliniak...
nie dlatego ze pokochałem ...ów ale dlatego ze święcie wierzę że będzie jeszcze gorzej niż obecnie i w końcu być może nastąpi prawdziwe ''trzęsienie ziemi'' a raczej umysłów ... ;)
jednocześnie chcę zobaczyć jak to on zamierza dotrzymywać tych wszystkich pierdół które on nazywa obietnicami...
no i zaczynam ''tęsknić'' za Antonem z jego nowinkami o zamachu :D
wszystkiego najgorszego przyszłym ''wyborcom'' :D
Zastosowana autokorekta
PanM napisał(a):
Jedno jest pewne - ani Bronisław K ani Andrzej D nie mają możliwości zrobić nic dobrego dla obywateli. Przewaga Andrzeja D polega na tym że jest bez rządu i nie może nam też zrobić nic złego.[img=1431635398_w9044zk.jpg]
Skaut napisał(a): Na pewno nie zaszkodzi Polsce bardzie niż PiS u władzy. !!
~jaki prezydent ??? napisał(a): Doktor Komorowski: prezydent wszystkich polskich miast, miasteczek, a także wsi
Pan Doktor Bronisław Maria Hr. Komorowski kocha wszystkich Polaków. Nie zapomina nawet o mieszkańcach polskich miasteczek. Ot - choćby takich jak Wolsztyn czy Zbąszyń. Obejrzałem film pokazujący przyjęcie Pana Prezydenta Komorowskiego w Zbąszyniu. I jestem zbudowany tym, co zobaczyłem! Zbąszynianie powitali Prezydenta RP z należną Głowie Państwa atencją. Trzeba zauważyć, że nieco smętna pogoda i płacząca w tle wierzba nie przystawały do jakże jasnego majestatu, promiennego entuzjazmu i płomiennego żaru, które w serca zgromadzonych wlewał każdym swym ciepłym słowem nasz umiłowany Przywódca. Ale nic to! Nic to, bo przecież mieszkańcy Zbąszynia tak pięknie, z takim zapałem, szacunkiem i żywym zainteresowaniem, z taką serdecznością, wdzięcznością i nadzieją powitali B.M. Komorowskiego. Aż obywatelskie serca rosły, dłonie składały się do oklasków, a usta sposobiły do odśpiewania ody do radości. Patosu dziejowego wydarzenia nie byli w stanie zakłócić nawet fanatyczni miłośnicy kultury japońskiej, którzy ni z gruszki, ni z pietruszki wyrwali się z... "szogunem". Szczęściem czujni zbąszynianie potrafili przywołać nierozważnych młodzianków do stosownego w tak uroczystej chwili porządku. A Pan Prezydent, z właściwą sobie przytomnością umysłu i jakże błyskotliwą swadą potrafił ten króciutki incydent obrócić w żart. A ja, w pełni podzielając celne uwagi Pana Prezydenta na temat kontestatorów władzy, dodam: Niech sobie wszystkie marudy popiskują, jeśli taka ich wola. Ale niech ów festiwal popisków uskuteczniają tam, gdzie ich miejsce. A praworządnym Polakom niech pozwolą się delektować gigantycznym sukcesem Ojczyzny i smakować owoców dobrobytu!
Pannazdzieckiem napisał(a): No nie wiem , jak tam Skornik , ale ja jeszcze parę dni temu miałem kandydata , ale przeczytałem to :
http://wolna-polska.pl/wiadomosci/grzegorz-braun-polski-kandydat-na-prezydenta-2015-03
I krótki cytat :
"Głoszenie idei wolnościowych, postulatów obniżenia podatków, własności itd. nie ma żadnego znaczenia i jest niemożliwe do realizacji tak długo, jak Naród Polski nie ma prawnej możliwości emisji własnej waluty. Konstytucja Kwaśniewskiego vel Stolzmana z 1997 r. oddała emisję złotówki w ręce żydowskiej lichwy. Art. 220 konstytucji zabrania finansowania deficytu budżetowego przez „zaciąganie zobowiązania w centralnym banku państwa”. Innymi słowy Narodowi Polskiemu odebrano możliwość emisji pieniądza i oddano ją w ręce żydowskie. W istocie jest to główna przyczyna ucisku fiskalnego i jak długo Polska będzie miała związane prawem ręce w emisji złotówki, tak długo nie ma możliwości obniżenia czy likwidacji ucisku fiskalnego. Dlatego wszelkie postulaty Korwina czy Brauna odnoście obniżenia podatków i likwidacji biurokracji nie mają żadnego znaczenia. Działając w myśl zasady Mayera Amschela Rothschilda „Daj mi kontrolę nad podażą pieniądza narodu i nie będzie mnie obchodzić kto tworzy jego prawa” temat ten jest przemilczany przez wszystkich kandydatów w wyborach i przez wszystkie partie polityczne. "
Nie ma kandydatów. To wszystko , to tylko pic na wodę i fotomontaż . Niestety ...