Pan Prezydent Komorowski mówił dziś w TV o swojej akcji "telefon do przyjaciela". Chodzi o to by obdzwonić wszystkich przyjaciół i znajomych i przypomnieć im że są wybory. Nasz wódz zaprezentował też osobiście jak powinna taka rozmowa wyglądać. W rozmowie koniecznie należy wspomnieć, na kogo ten nasz przyjaciel (prawdopodobnie już wkrótce były przyjaciel) powinien zagłosować. Nasz prezydent to wieeeelki człowiek.
Nie ma się co podniecać takimi gazetowymi ankietami. Każda gazeta jest ukierunkowana na określone grono odbiorców. Być może ta, która przeprowadzała ankietę celuje w elektorat PiS-u. W gazecie, która pisze peany na temat PO mógłbyś pewnie zobaczyć odwrotne proporcje głosów.