Wczoraj machnąłem rundkę wokół Bolesławca 14,5 km, ale 170 w górach!!! chapeau bas - WIELKIE GRATULACJE!!!:)

~ napisał(a):

mildzia napisał(a):

~guide napisał(a): Bieganie po górach z wywieszonym jęzorem to kompletna głupota, taka sama jak bieganie po schodach wieżowców!
Góry się zdobywa, poznaje ich piękno w trakcie wędrowania a nie gania na czas. To tylko bezmyślne rozdeptywanie gór.

Dawno się tak nie uśmiałam. Rozdeptywanie gór. Serio? :P

Głupotą jest siedzenie w necie i trolowanie.
A gdybyś choć raz przebiegła trochę dłuższy dystans niż z kanapy do lodówki to pogratulowałabyś Panu Milewiczowi lub w ogóle byś się nie odzywała.

Radzę czytać ze zrozumieniem i zapoznać się ze znaczeniem słowa "ironia". Jetem jak najbardziej pełna podziwu dla Daniela, a pierwszy komentarz mnie rozbawił a raczej jego autor.

Speedcrosy są za miękkie, wybrałem salomony fellaisery i był to świetny wybór.

Gratulacje! :)

mildzia napisał(a):

~ napisał(a):

mildzia napisał(a):

~guide napisał(a): Bieganie po górach z wywieszonym jęzorem to kompletna głupota, taka sama jak bieganie po schodach wieżowców!
Góry się zdobywa, poznaje ich piękno w trakcie wędrowania a nie gania na czas. To tylko bezmyślne rozdeptywanie gór.

Dawno się tak nie uśmiałam. Rozdeptywanie gór. Serio? :P

Głupotą jest siedzenie w necie i trolowanie.
A gdybyś choć raz przebiegła trochę dłuższy dystans niż z kanapy do lodówki to pogratulowałabyś Panu Milewiczowi lub w ogóle byś się nie odzywała.

Radzę czytać ze zrozumieniem i zapoznać się ze znaczeniem słowa "ironia". Jetem jak najbardziej pełna podziwu dla Daniela, a pierwszy komentarz mnie rozbawił a raczej jego autor.

Przepraszam nie to zacytowałam - chodziło mi o wypowiedź użytkownika podpisującego się jako guide.
A tak w ogól gratulacje i wielki szacunek dla Pana panie Danielu.

brawo wariacie!

Gratuluję zapału, wytrwałości i charyzmy . To wielkie osiągnięcie i chluba dla naszego miasta !!!

p.s
...a kąśliwymi uwagami , Panie Danielu, to proszę się nie przejmować. Ludzie, którzy nie dorównują innym umiejętnościami , psioczą, szydzą lub się wyśmiewają. No cóż ..to jest domena maluczkich !!!

Gratuluję i podziwiam ludzi z pasją, takich jak Pan Daniel Milewicz! Żyjmy z pasją :)