~Biegacz napisał(a): ~guide napisał(a): Bieganie po górach z wywieszonym jęzorem to kompletna głupota, taka sama jak bieganie po schodach wieżowców!
Góry się zdobywa, poznaje ich piękno w trakcie wędrowania a nie gania na czas. To tylko bezmyślne rozdeptywanie gór.
Nie masz zielonego pojęcia o pasji gór i ich zdobywaniu zatem :-) Pewnie brzuszek przeszkadza w oderwaniu się od komputera, a zadyszka przy wejściu na pierwsze piętro. :D Zadeptywanie gór? Może zamontować schody na Śnieżkę, tak jak zrobili w Bieszczadach? Wyłącz "Trudne sprawy" idź na spacer i ochłoń trochę. Człowiek dokonał tu czegoś o czym możesz tylko pomarzyć i zamiast pogratulować to kupczysz "hejtem" pod tą wspaniałą relacją. Typowy Janusz Cebulak. Pozdrawiam.
Do końca życia nie dasz rady przejść tylu tysięcy kilometrów po górskich szlakach całej Europy co ja. I dla tego mam prawo i powód uważać tak jak napisałem. BIEGANIE po górach to głupota. Nie oceniam P. Milewicza tylko sam pomysł.
Wspinaczka, trekking, poznawanie piękna gór i ich przyrody nie mogą być zawodami na czas! Po jasną cholerę w górach gnać na złamanie karku? Jak się komuś śpieszy to niech lata nad górami samolotem, będzie jeszcze szybciej!