Pasażerowie wymienią się w 2 minuty, a drużyna zmienia się w 10 minut? He he, dobre! Pociągi nie dla pasażerów tylko dla kolejarzy. I dlatego zawsze wybieram autobus, ewentualnie własne auto. A pociąg tradycyjnie pojeździ kilka miesięcy i znowu wyleci z rozkładu.
Drużyna nie zmienia sie 10 min a okolo 5 min. Jest to spowodowane tym ze np. Maszynisci musza sobie przekazac niezbędne informacje o stanie maszyny, o obostrzeniach na lini itp. Prowadzenie czesto ponad 200tonowej maszyny posiadajacej bardzo duzo urządzeń nie jest takie proste jak Ci sie wydaje chłopcze.. A podróżni zamist przepuścić druzyne to wsiadaja i wloką sie wybierajac sobie miejsca czesto blokując przejscie...
Jest coś takiego jak zdanie i przyjęcie pociągu. Są to formalności nie do przeskoczenia i wymagające określonego czasu. Podróżni tego nie wiedzą, bo zresztą skąd mają wiedzieć.
Synku, nie ważne, jak długo drużyna się zmienia, ważne ile stoi pociąg. 10 minut na stacji, gdzie nie ma zmiany czoła pociągu, to zdecydowanie za dużo. Pociągi są dla pasażerów, a nie dla kolejarzy. W Czechach 5 minut wystarczy na przejście z jednego pociągu do drugiego. U nas tyle czasu stoi pociąg bezpośredni na stacji. Co to za bezpośredni pociąg, którym się dłużej jedzie niż z przesiadką? Pomysł tego pociągu od samego początku jest poroniony i nie dziwię się, że będzie woził powietrze. Nikt normalny nim nie pojedzie.
Zgadzam się z poprzednikiem. Podróżnych nie interesują kolejarskie formalności i dlaczego coś jest nie do przeskoczenia. Podróżny chce szybko i tanio dojechać do celu. Jak pociągiem niedasię, bo czegoś nie da się przeskoczyć, to wybierze autobus. Proste.
Ile razy słyszałam coś takiego, jak powyższe wypowiedzi... Specyfika jazdy i obsługi pociągu tego po prostu wymaga. Zarówno w Czechach jak i w Niemczech są inne procedury narzucone przez ustawy, do których obsługa pociągu musi się dostosować i je wypełnić.
Pociąg nigdy nie będzie autobusem. Oczywiście każdy ma wybór, może jechać też autem, albo lecieć samolotem. Zawsze najgłośniej krzyczeli ci, którzy najmniej wiedzieli. Tutaj jest podobnie.
Dlatego najmądrzej z mojej strony będzie skończyć dyskusję. Pozdrawiam :-)
k1p napisał(a): Ile razy słyszałam coś takiego, jak powyższe wypowiedzi... Specyfika jazdy i obsługi pociągu tego po prostu wymaga. Zarówno w Czechach jak i w Niemczech są inne procedury narzucone przez ustawy, do których obsługa pociągu musi się dostosować i je wypełnić.
Pociąg nigdy nie będzie autobusem. Oczywiście każdy ma wybór, może jechać też autem, albo lecieć samolotem. Zawsze najgłośniej krzyczeli ci, którzy najmniej wiedzieli. Tutaj jest podobnie.
Dlatego najmądrzej z mojej strony będzie skończyć dyskusję. Pozdrawiam :-)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
