Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMA Metrohouse zaprasza
BolecFORUM Nowy temat
Sprawy mieszkańców
25 kwietnia 2017r. godz. 14:29, odsłon: 8245, Bolec.Info

Nie dostał się na Gruzinów

- Zarządzanie tą sprawą było pełne ignorancji - mówi Ryszard Samoszyński o dystrybucji biletów na gruziński spektakl.
Khorumi i Batumi na scenie Teatru Starego
Khorumi i Batumi na scenie Teatru Starego (fot. Bernard Łętowski)

- 30 marca dowiedziałem się z gazety Bolec.Info, że na zaproszenie marszałka województwa dolnośląskiego i starosty wystąpią dla mieszkańców miasta i powiatu w Teatrze Starym zespoły z Gruzji - mówi bolesławianin, Ryszard Samoszyński. - W artykule była informacja, że wejściówki będą wydawane w Młodzieżowym Domu Kultury w Bolesławcu od 3 kwietnia. Tego dnia o godzinie 8 zadzwoniłem do MDK z prośbą o informację dotyczącą wejściówek. Włączyła się automatyczna sekretarka z nagraną informacją, że wejściówki i bilety na wszelkie imprezy wydawane są od godziny 13 do 17 od poniedziałku do piątku każdego tygodnia. Tego samego dnia, godzinę przed wydawaniem wejściówek, czyli w południe, przyszedłem do MDK. Pracownicy przekazali mi informację, że wejściówek już nie ma i były wydawane od godzin rannych. Informacja nagrana na sekretarce nie pokrywała się z rzeczywistością. Zwróciłem na to uwagę pracownikom. Podczas dyskusji do sekretariatu weszła pani dyrektor i poprosiła mnie do siebie, żeby wytłumaczyć mi zaistniałą sytuację. W rozmowie  wypowiedziała się, że starostwo zarezerwowało do swojej dyspozycji 2/3 miejsc w teatrze a jedna trzecia została wydana w godzinach rannych w MDK tego samego dnia tym, którzy wcześniej zarezerwowali wejściówki telefonicznie.

Ryszard Samoszyński twierdzi,  że dyrektor MDK poprosiła o jego numer telefonu w celu ewentualnego zadzwonienia, gdyby ktoś zrezygnował z wejściówki. Jak mówi, czekał na telefon do 6 kwietnia i tego dnia poszedł do MDK spytać o ewentualne zwroty wejściówek. Okazało się, że ich nie ma. Poprosił o kontakt z panią dyrektor, ale nie było jej na miejscu. W związku z tym postanowił pójść do starostwa i umówił się na spotkanie ze starostą Karolem Stasikiem. Ten zaś 10 kwietnia miał go osobiście poinformować, że starostwo wzięło na swój użytek jedynie 10 do 15 wejściówek.

- Od tego momentu zapanowała cisza w tej sprawie - mówi Samoszyński. - Nasuwa mi się pytanie, czy w takiej sytuacji nie lepiej byłoby zorganizować występ dla szerszej publiczności w większym obiekcie, np. w BOK MCC. Zarządzanie tą sprawą było pełne ignorancji. Taka impreza powinna być choć symbolicznie biletowana, wstęp powinien kosztować przynajmniej 5 - 10 złotych. Rozdawanie biletów nie ma sensu.

Inaczej sprawę pamięta Beata Domerecka, dyrektor Młodzieżowego Domu Kultury. Według niej pan Samoszyński przyszedł 3 kwietnia do MDK około godziny 14, gdy wejściówek faktycznie już nie było.

- Był napastliwy - mówi dyrektorka. - Poprosiłam go na rozmowę i wytłumaczyłam sytuację. Nic nie mówiłam o puli wejściówek dla starostwa, tylko o wejściówkach dla organizatorów. Są one często przeznaczane dla osób stale wspierających MDK i Teatr Stary, dla sponsorów, organizacji i stowarzyszeń, które stale nam pomagają w codziennej pracy.

Beata Domerecka mówi, że zaproponowała swojemu gościowi, iż pracownicy będą się upewniać czy osoby, które wzięły wejściówki, na pewno wybierają się na spektakl. Zaproponowała mu także przyjście do teatru tuż przed spektaklem, aby mógł skorzystać z jakiegoś miejsca, z którego być może ktoś inny nie skorzysta. Faktycznie kilka osób weszło na miejsca, które zwolniły się tuż przed spektaklem, ale pana Samoszyńskiego w teatrze w dniu występu nie było.

- Następnego dnia po rozmowie ze mną ten pan zadzwonił do nas i używał słów obelżywych pod adresem pracowników, był napastliwy - mówi Beata Domerecka. - Naruszył pewne formy kultury.

Dyrektorka podkreśla, że MDK nie jest instytucją kultury a placówką oświatową i nie ma specjalnych pracowników zatrudnionych jedynie do obsługi biletowanych imprez co zmusza MDK do ograniczenia do trzech godzin czasu wydawania wejściówek i biletów. 

- Staramy się to robić jak najlepiej i na pewno wyciągniemy wnioski z tej sytuacji na przyszłość - mówi dyrektorka. - Uczymy się także na podstawie takich wydarzeń.

Nie dostał się na Gruzinów

~~Ja i ona niezalogowany
26 kwietnia 2017r. o 8:56
Zawsze mówię, że takie problemy tworzą sobie ludzie, którzy nie mają co w życiu robić. Nie miałbym czasu na rozdmuchiwanie takich historii. Które w moim życiu zdarzają się często. Ktoś czegoś nie zrobi, ktoś obieca, a się nie wywiąże. Zazdroszczę Panu wolnego czasu na tak nieistotne zajęcia.
Wolę poczytać głupoty na bolcu podczas porannego posiedzenia.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~arek niezalogowany
26 kwietnia 2017r. o 12:02
To nie pierwszy taki numer MDK. Już raz mnie wyproszono z widowni, bo miał być wsęp wolny, jak podały media, a były wejściówki. Jak chces być to idź na dostawki na balkon i poszedłem do domu. Albo się rozdaje wejściówki sponsorom i wybranym urzędnikom, albo wszystkim. Nalęży się zastanowić nad odpowiednimi proporcjami. Mi też obiecywano, że jak coś będzie wolnego, to oddzwonią i wciąż czekam na ten telefon! A miejsca były wolne! Taka to organizacja kultury w Bolesławcu.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~ niezalogowany
26 kwietnia 2017r. o 13:12
Może należałoby dyrektorkę wymienić ???!!!
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~turysta niezalogowany
26 kwietnia 2017r. o 14:27
To niech zapierdzielają do Gruzji.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Allllllleluuuuuujjjjjjjjjjjja. niezalogowany
26 kwietnia 2017r. o 14:32
~~turysta napisał(a): To niech zapierdzielają do Gruzji.

Mondreo to miło POczytać.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~ niezalogowany
27 kwietnia 2017r. o 6:49
~~Ja i ona napisał(a): Zawsze mówię, że takie problemy tworzą sobie ludzie, którzy nie mają co w życiu robić. Nie miałbym czasu na rozdmuchiwanie takich historii. Które w moim życiu zdarzają się często. Ktoś czegoś nie zrobi, ktoś obieca, a się nie wywiąże. Zazdroszczę Panu wolnego czasu na tak nieistotne zajęcia.
Wolę poczytać głupoty na bolcu podczas porannego posiedzenia.


No pewnie , .Człowiek 70 lat na emeryturze nie ma prawa na nic ?
Procedury " rozdawania konfitur " są ustalane dla urzędów nie dla ludzi.Przypomnijcie sobie jak było z jabłkami.
Gupoty na bolcu to ty wypisujesz.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
Daj nam Cynk - zgarnij nagrodę!

Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!

Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].

Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).

REKLAMA Manilift zaprasza