Ciężko ranny motocyklista

Jak by mieli łeb na karku to by nic się nie stało, A teraz do rzeczy wy połowa z was to jesteście od urodzenia 100 tu procentowymi PALANTAMI potraficie tylko innych obrażać , Motocyklista taki jak ja jak bym nie był na szosie roztropnym tobym ze 40 ści lat bym DIABŁU ogonem machał ,I ci wszyscy szaleńcy co mają motcykle to na pewno z DIABŁEM się nie prześcigną jedzie przez miasto na 2 gim biegu i rznie pospolitego PALANTA i jakom to ja PALANT mam maszynę zero oleju PALANT nie ma we łbie oleju

Jak by mieli łeb na karku to by nic się nie stało, A teraz do rzeczy wy połowa z was to jesteście od urodzenia 100 tu procentowymi PALANTAMI potraficie tylko innych obrażać , Motocyklista taki jak ja jak bym nie był na szosie roztropnym tobym ze 40 ści lat bym DIABŁU ogonem machał ,I ci wszyscy szaleńcy co mają motcykle to na pewno z DIABŁEM się nie prześcigną jedzie przez miasto na 2 gim biegu i rznie pospolitego PALANTA i jakom to ja PALANT mam maszynę zero oleju PALANT nie ma we łbie oleju

Piszecie takie kocopoly co niektórzy ze masakra.Czy to na motocyklu czy autem fantazji nie brakuje wielu kierowcom.44 lata to młody facet i zastanówcie się czy ktoś robi celowo taki manewr??Prawdopodobnie go nie zauważył bądź złe ocenił prędkość i stało się. Teraz jest problem bo poszkodowany jest w kiepskim stanie.Czy któryś z cwaniakujacych piszących wcześniej chciał by się znaleźć na miejscu któregoś z uczestników wypadku??!! Kij ma dwa końce i w takim wypadku dostają obie strony a wina często leży po środku i tylko sami uczestnicy wiedza co było naprawdę.Nie bede tu polemizował na temat prędkości itp.itd.Kazdy popełnia błędy i pisze to z doświadczenia po przejechaniu min 2mln km autami rożnego rodzaju i ponad 30letnim stażu jazdy motocyklami.Koledze cykliście współczuje i zycze powrotu do zdrowia, a kierowcy z forda współczuje tego co musi przejść.Motocykle są wszędzie i bardzo szybkie a kierowca kierowcy nie równy.Musimy uważać na siebie wzajemnie bez względu na to jak i czym się poruszamy.

Dodam tylko ze większość motocykli ma fabryczne kominy i podczas kontroli często policja sprawdza wyziew w dB bo maja przy sobie mierniki to raz , a dwa , kieds założyłem zaje fajna Yoshimure która pięknie mruczala a była cicha, kierowca osobówki mnie nie usłyszał niestety i również wymusił,dźwięk to również bezpieczeństwo dla kierowcy jednośladu.Pan z 1000lecia ma byc moze zaprzyjaźnionych cyklistów którzy podnoszą obroty pod jego oknem skoro taki miły

teraz zacznę jezdzić na słuch. ;)

~~Kuba napisał(a): Dodam tylko ze większość motocykli ma fabryczne kominy i podczas kontroli często policja sprawdza wyziew w dB bo maja przy sobie mierniki to raz , a dwa , kieds założyłem zaje fajna Yoshimure która pięknie mruczala a była cicha, kierowca osobówki mnie nie usłyszał niestety i również wymusił,dźwięk to również bezpieczeństwo dla kierowcy jednośladu.Pan z 1000lecia ma byc moze zaprzyjaźnionych cyklistów którzy podnoszą obroty pod jego oknem skoro taki miły

Idiotów "podnoszących" obroty trzeba tępić jak stonkę ziemniaczaną.