Kochają zwierzęta, papież Franciszek ich błogosławi
Mieczysław Żuraw, zwany Gospodarzem i jego Żona to Ania, zwana Gospodynią bardzo kochają zwierzęta, dlatego postanowili utworzyć Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt. Zanim jednak podjęli tą decyzję musiało upłynąć trochę czasu.
Ich przygoda z Klekusiowem, tak nazywa się potocznie ten ośrodek, rozpoczęła się w 2010 roku.
Wtedy zapragnęli aby na ich posesji powstało bocianie gniazdo. To co sobie wymarzyli szybko zrealizowali. Wiosną 2011 roku na kawałku łąki przed ich domem, przyleciała już pierwsza para bocianów Klekuś i Klekotka. Rozrastające się królestwo bocianów nazwane zostało Klekusiowo. Pierwszym małym bocianem był Tymek.
Rodzina bociania, do ciepłych krajów odleciała w trójkę 30 sierpnia 2011 roku. W międzyczasie udało się postawić specjalny słup i zamontować pierwszą kamerkę – najpierw zwykłą, potem obrotową do podglądania bocianów. Bocianie życie oglądali dzień i noc. W latach 2012 i 2013 rok ich działania koncentrowały się wokół gniazda bocianów w Klekusiowie, a 2014 roku w Szczytnicy.
Kolejny etap rozwoju Klekusiowa rozpoczął się w listopadzie 2014 roku kiedy założono Stowarzyszenie „Pomoc Bocianom”. Wcześniej, bo w sierpniu pojawił się pierwszy ranny bocian Tadziu, który pozostał na zimę zgodnie z decyzją Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska.
W listopadzie założono protezę bocianowi z Myśliborza o imieniu Bubu … a w grudniu pojawiła się łabędzica Kaja – jako pierwsze zwierzątko niebędące bocianem. W latach 2015 – 2016 roku przybywało dzikich zwierząt w Klekusiowie. Pojawiły się pustułki, m.in. chore bociany Dziubek i Basia a także młoda łabędzica Kajtusia. Pojawił się też bocian z protezą – Bubu. A w Klekusiowie i Szczytnicy odbywały się regularne lęgi pięknych bocianów.
19 maja 2016 r. zapadła decyzja o utworzeniu Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt.
Zaczęło przybywać wiele różnych zwierząt co dla Anny i Mieczysława Żuraw stanowiło duże wyzwanie. Od 3 czerwca 2017 roku Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt słał się organizacją pożytku publicznego. Leczone są między innymi dziki, sarenki, sójki, jeże, daniele, sowy, żurawie i inne zwierzęta, które po wyleczeniu zostają wypuszczane na wolność.
Klekusiowo to nie jest ZOO. Głównym zadaniem ośrodka jest leczenie chorych dzikich zwierząt i przywrócenia ich naturze. To się często udaje i mnóstwo zwierząt zostało już wypuszczonych na wolność. Stały azyl mogą tu znaleźć jedynie te zwierzęta, które są chore nieuleczalnie.
Zadaniem ośrodka jest też propagowanie wiedzy o życiu zwierząt, w tym nie tylko bocianów, zasad postępowania ze zwierzętami a także kształtowanie życzliwego stosunku do wszystkich „braci mniejszych”.
W dniu 7 czerwca 2018 r. w Ośrodku Rehabilitacji Dzikich Zwierząt odbywa się niezwykła uroczystość. Oficjalne otwarcie i poświęcenie ośrodka, który otrzyma imię Świętego Franciszka z Asyżu, a Annie i Mieczysławowi Żurawiom zostanie wręczone błogosławieństwo od Papieża Franciszka. Ojciec Święty w taki sposób docenia zasługi Anny i Mieczysława Żurawiów w ratowaniu dzikich zwierząt.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).