Tomasz Górnicki to ten sam artysta, który stworzył ufundowane przez Nowaka popiersie Martina Opitza stojące w Bolesławcu przy ulicy imienia poety. Rzeźbiarz obecnie tworzy pracę dla Nergala z zespołu Behemoth a niedawno w Gdańsku zainstalowano czternastometrową głowę lwa autorstwa Górnickiego. Ważąca 2200 kg rzeźba wykonana została z 80 metrów kwadratowych blachy oraz dziesiątek metrów bieżących profili stalowych i prętów a do Gdańska dotarła z pracowni artysty w Niwie Ostrołęckiej dwoma tirami.
- Piękny aluminiowy koń, rzeźba RISE UP, tirów nie potrzebował - mówi Bogdan Nowak, który wczoraj przywiózł rzeźbę do Bolesławca. - Zmieścił się na lawecie, wieźliśmy go z wielką troską o to, aby ta sześćsetkilogramowa figura nie uległa uszkodzeniu.
Dziś ma się odbyć instalacja rzeźby przed Hotelem Ambasada przy ulicy Komuny Paryskiej. Tomasz Górnicki w swojej pracowni.
Bolesławianie i turyści będą mieli okazję podziwiać dzieło Górnickiego przez kilka miesięcy. Więcej o aluminiowym koniu, jego powstaniu i artyście oraz o wczorajszym transporcie rzeźby dowiecie się w tym materiale wideo:
~Jasnobrunatna Sałata napisał(a): avatar~~Cyklamenowy Dziurawiec
~Jasnobrunatna Sałata napisał(a): Czym się zachwycacie?Ani to ładne,ani użyteczne...d
Następna durnostojka,jakie Nowak lubi
Byłeś widziałeś!
Tak właśnie
~~Karminowoczerwona Lawenda napisał(a): Dobrze, że pan Nowak nie postawił tam jakiegoś gniota z dziedziny rzeźby abstrakcyjnej. Poczwarnej rzeźby abstrakcyjnej mamy wystarczająco dużo w Bolesławcu i gdzie indziej w Polsce.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).