21 kwietnia 2007r. godz. 21:18, odsłon: 3121, Bolec.InfoBKS rozgromił Polonię Trzebnica!
Tak wysokiego zwycięstwa bolesławianie nie odnieśli od ponad półtora roku.
Piłka w siatce (fot. Bolec.Info)
REKLAMA
Mecz nie rozpoczął się pomyślnie dla naszej drużyny. Niedługo po tym jak Paweł Rissmann zmarnował bardzo dobrą sytuację na objęcie prowadzenia, pierwszą bramkę zdobyli trzebniczanie. W 12. minucie podanie za obrońców wykorzystał Jaskułowski. Bolesławianie jednak nie podłamali się szybko straconą bramką. Już kilka minut później oblegali bramkę gości, dwukrotnie strzelając i kilkukrotnie z rzędu wykonując rzut rożny. Dość blisko zdobycia gola był Paweł Demczar, którego strzał głową, odbity jeszcze od obrońcy, poszybował minimalnie nad poprzeczką. W 22. minucie ładnym rajdem lewą stroną popisał się Marcin Potyszka, dośrodkował, a strzelał Łukasz Rudyk. Piłka sprawiła dość duże problemy bramkarzowi Polonii. Co nie udało się w tej akcji, udało się 2 minuty później. Do długiego podania Marka Kumosia doszedł wychodzący na wolne pole Rudyk, ładnym zwodem znalazł sobie miejsce w polu karnym i strzelił na 1:1! W 35. minucie doskonałą okazję zmarnował Jaskułowski, który nie wykorzystał okazji sam na sam z Markiem Przykłotą. W 38. minucie rzut wolny z narożnika pola karnego wykonywał Damian Hebda i pięknym strzałem pokonał bramkarza gości. Bramka ta, która była jego pierwszą w barwach BKS-u, dała naszej drużynie prowadzenie. Wynikiem 2:1 zakończyła się pierwsza połowa meczu.
Druga połowa zaczęła się dla nas wyśmienicie. Już w 46. minucie Rissmann w polu karnym oddał piłkę Tomaszowi Jasińskiemu, a ten umieścił ją w siatce. W 57. minucie na połowie boiska piłkę otrzymał Rissmann, przedłużył ją do wychodzącego na doskonałą pozycję Potyszki, a ten nie miał najmniejszych problemów, żeby pokonać bramkarza gości w sytuacji sam na sam. W 69. minucie drugą swoją bramkę strzelił Rudyk. Oddał on strzał z ostrego kąta, piłka odbiła się jeszcze od któregoś z obrońców i wpadła do bramki. 3 minuty później Rissmann, który w tym meczu zaliczył już dwie asysty, sam wpisał się na listę strzelców. W sytuacji sam na sam strzelił obok wychodzącego bramkarza i było 6:1. Takim też wynikiem zakończyło się spotkanie - piłkarze BKS-u do końca kontrolowali przebieg meczu, nie pozwalając trzebniczanom na stworzenie choćby jednej sytuacji podbramkowej.
Ostatnie tak wysokie zwycięstwo piłkarze BKS-u odnieśli 1. października 2005 roku. Pokonali wtedy Górnika Złotoryję 6:1.
BKS Bolesławiec wystąpił w składzie: Przykłota - Demczar, Kumoś, Pietrzak, Nitarski - Rudyk, Ciliński (65. Krzywonos), Potyszka, Hebda - Jasiński, Rissmann
Żółte kartki w naszej drużynie otrzymali Potyszka, Rudyk oraz Kumoś.
Sędziowali: Łukasz Sobiło (główny), Jarosław Królikowski, Radosław Łabuziński (Wydział Sędziowski Legnica)