28-letni mieszkaniec Bolesławca dziś w nocy nie zapanowal nad pojazdem, zjechał z jezdni, uderzył w mur i dachował. Jechał sam, nie doznał poważniejszych obrażeń.
Foto: The Bad Bunzlauer - złe wiadomości z Bolesławca
~~Poczerwieniała Niezapominajka napisał(a): nie pierwszy na tym zakrecie, dawniej bywało wiecej aut, zobaczcie ze sa slady na murkach, rozbijano tam wszystkie marki PRL jakod zecko łazilismy ogladać obrażenia aut, najtrudniejsze w odbiorze było potracenie pieszego z defragmentacja głowy, kawałek mózgu zabrał lokalny psiak. Nie wyzbierano wszystkiego .
~~Ceglastobrązowy Tulipanowiec napisał(a):~~Poczerwieniała Niezapominajka napisał(a): nie pierwszy na tym zakrecie, dawniej bywało wiecej aut, zobaczcie ze sa slady na murkach, rozbijano tam wszystkie marki PRL jakod zecko łazilismy ogladać obrażenia aut, najtrudniejsze w odbiorze było potracenie pieszego z defragmentacja głowy, kawałek mózgu zabrał lokalny psiak. Nie wyzbierano wszystkiego .
Za PRL-u bawiliśmy się tam z kolegami w rajdowców. Start od Milicji, rura z górki. Na skrzyżowaniu z Jeleniogórską 120-140 na liczniku. Potem ostre hamowanie by z zakrętu przy niemieckim cmentarzu nie wypaść. Samochody wtedy nie miały kontroli trakcji, ABS-ów i innych bajerów i jakoś nikt z nas na murku nie wylądował.
Ile musiał grzać ten tutaj by taką bryką wypaść z drogi? 160-180? Albo był pod wpływem.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).