Napisał do nas Bolecnauta zwracając uwagę na nietypowo zgodną politykę cenową naszych lokalnych sprzedawców paliw:
Czy tylko ja mam wrażenie że zmowa cenowa sprzed kilku lat dotycząca boleslawieckich stacji paliw powrociła? We Wrocławiu za litr benzyny 95, trzeba zapłacić około 4,65 zł, we Lwowku blisko 5 groszy więcej, w Legnicy srednio 4,75, a w Bolesławcu 4,99 na obydwóch lotosach, obydwóch orlenach, statoliu, shelu i prawdopodobnie na lukoilach. Ceny na tych stacjach od jakiegoś roku cały czas są takie same, identyczne co do grosza i mocno zawyżone w porównaniu do reszty regionu. 30 gorszy na litrze to jednak spora różnica, zwłaszcza jak ktoś dużo tankuje i jak widać po ostatnim roku, sytuacja się utrzyma dopóki znowu UOKiK się nie zainteresuje sprawą.
Przed latu Urząd Ochorony Konkurencji i Konsumenta badał już bolesławiecki rynek pod kątem ewentualenj zmowy cenowej, wówczas nie stwierdzono takiego zjawiska.
Co o tym sądzicie? Dziwią Was ceny paliw w Bolesławcu?
~~Bursztynowy Wiciokrzew napisał(a): Nie możemy równać też paliwa z tesco z resztą "oryginałów". Tesco ma w paliwie średnio 20% wody, co potrafi zabijać silniki czy pompy, czego sam doświadczyłem.
~~Zielonobrunatny Kalocefalus napisał(a): 20% wody jest jak się tankuje za 20pln i jezdzi na oparach
~~Bursztynowy Wiciokrzew napisał(a): Nie możemy równać też paliwa z tesco z resztą "oryginałów". Tesco ma w paliwie średnio 20% wody, co potrafi zabijać silniki czy pompy, czego sam doświadczyłem.[/c
jak dobry koń to w błocie pociągnie.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).