Uważajcie podczas spacerów pod wiaduktem, bo pod przęsłami wiszą ogromne sople. Nie ma ich nad drogami asfaltowymi pod wiaduktem bo tam podczas remontu wyprowadzono rynny. Bliżej Bobru, koło skateparku, rynien już nie ma i z wiaduktu po prostu wiszą rury, pod którymi zamarza woda.
Bolecnauta zgłaszający nam sprawę napisał tak:
"Będąc na spacerze z psem w okolicach wiaduktu kolejowego nad Bobrem zauważyłem ogromne sople zwisające z każdego przęsła. Czy moglibyście się dowiedzieć, czy PKP, które jest chyba odpowiedzialne za utrzymanie i odpowiednie zabezpieczenie wiaduktu, ma zamiar je usunąć? Chodzi tam mnóstwo ludzi, w pobliżu jest skatepark, przecież jeśli których z tych sopli oderwie się i spadnie na kogoś , to może dojść do tragedii. Czy musi dojść do nieszczęścia, żeby ktoś je zauważył i usunął?"
Dodzwoniliśmy się do PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. i dowiedzieliśmy się, że zarządca obiektu ma zamiar zająć się sprawą.
Być może jednak wystarczyło podczas świętowanego hucznie 12 lat temu remontu pomyśleć i zrobić rynny pod wszystkimi przęsłami, bo usuwanie sopli teraz musi być skomplikowaną operacją.
Bądźcie ostrożni!
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).