- W zeszłą środę kotek wyszedł z domu koło 8,30 i wrócił, jak nigdy, dopiero po 13 - opowiada nam pani Maria. - Zaszył się w domu i do rana spał bez jedzenia i picia, rano jęczał, zobaczyłam krew i pojechałam do weterynarza. Okazało się że kot został postrzelony.
Rentgen wykazał w ciele kota śrut pochodzący z broni pneumatycznej. Nabój umiejscowiony jest w pobliżu pęcherza moczowego.. Badania laboratoryjne krwi wskazują na bardzo świeży postrzał. Operacja nie będzie niezbędna, pocisk zostanie w ciele kota bo nie zagraża jego życiu. Przez kilka dni kot dostawał antybiotyki i kroplówki.
- Nie mam zielonego pojęcia kto to mógł zrobić - mówi pani Maria. - To był bezdomny kotek, którego przygarnęłam w październiku tego roku. Przychodził podjadać i pewnego dnia został u mnie. Nie zgłaszałam sprawy na policję. I tak nie znajdą sprawcy i umorzą sprawę. Chcę tylko ostrzec właścicieli zwierząt o czyhającym na te stworzenia niebezpieczeństwie. W Bolesławcu przy ul. Willowej grasuje nieodpowiedzialny kłusownik. Strzela z broni do niewinnych i bezsilnych zwierząt.
~~Smolista Metasekwoja napisał(a): Mdli mnie jak czytam te posty o biednych zwierzakach. Nabierzecie sobie kotów a potem puszczacie to na podwórko. to idzie do sąsiadów i np jak w moim przypadku regularnie podsikuje elewację i drzwi balkonowe. Niejednokrotnie zwracałem uwagę włascicielce zeby ogarnęła kotka na co zawsze słyszałem że to biedny zwierzak i nie wie że żle robi. No to zadzwoniłe ze błąka się kot tu cały czas przyjechali złapali i poszedł do bidula.....
~~Migdałowa Frezja napisał(a):i pewnie zaszczepiony jesteś,czyli pełny pakiet ,gratuluje głupoty.Ktoś napisał: ~~Smolista Metasekwoja napisał(a): Mdli mnie jak czytam te posty o biednych zwierzakach. Nabierzecie sobie kotów a potem puszczacie to na podwórko. to idzie do sąsiadów i np jak w moim przypadku regularnie podsikuje elewację i drzwi balkonowe. Niejednokrotnie zwracałem uwagę włascicielce zeby ogarnęła kotka na co zawsze słyszałem że to biedny zwierzak i nie wie że żle robi. No to zadzwoniłe ze błąka się kot tu cały czas przyjechali złapali i poszedł do bidula.....
~~klucznick napisał(a):Ktoś napisał: ~~Migdałowa Frezja napisał(a):Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Smolista Metasekwoja napisał(a): Mdli mnie jak czytam te posty o biednych zwierzakach. Nabierzecie sobie kotów a potem puszczacie to na podwórko. to idzie do sąsiadów i np jak w moim przypadku regularnie podsikuje elewację i drzwi balkonowe. Niejednokrotnie zwracałem uwagę włascicielce zeby ogarnęła kotka na co zawsze słyszałem że to biedny zwierzak i nie wie że żle robi. No to zadzwoniłe ze błąka się kot tu cały czas przyjechali złapali i poszedł do bidula.....
i pewnie zaszczepiony jesteś,czyli pełny pakiet ,gratuluje głupoty.
Miał miał,ałła ałła
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).