Wykopał oczko wodne głębokie na 7 metrów! Tyle, że na gminnej drodze.

Kontrowersyjny zbiornik wodny przy ulicy Jarzębinowej w Bolesławcu ma drugie dno.

Oczko wodne głebokość 7 metrów (fot. Archiwum prywatne)

REKLAMA

Mieszkaniec Bolesławca z ulicy Jarzębinowej obok swojej posesji zbudował oczko wodne o powierzchni około 40 metrów kwadratowych i głębokości około 7 metrów. Zaniepokojony współmieszkaniec domu, jego brat, zgłosił ten fakt do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Bolesławcu, ponieważ obawiał się, że po wypełnieniu wodą fundamenty domu mogą być zagrożone. Bracia mieszkają w tak zwanym bliźniaku.

- Po tej informacji Powiatowy Inspektorat Nadzoru  Budowlanego wszczął postępowanie w sprawie legalności budowy tego typu obiektu - mówi Radca Prawny Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego Rafał Rutkowski. - W toku postępowania ustalono, że zbiornik, oczko wodne zostało zrobione na drodze gminnej, co wyklucza legalizację tego obiektu. Zbiornik musi być zlikwidowany. Decyzja w tej sprawie zostanie wkrótce wydana.

Sprawa oczka ma drugie dno. Prawdopodobnie w odwecie za przekazanie informacji o budowie oczka wodnego Powiatowemu Inspektoratowi Nadzoru Budowlanego autor oczka  przeciął światłowód i pozbawił swojego brata internetu oraz odłączył rurociąg dostarczający gaz do jego posesji. Policja potwierdza te informacje, ale poza interwencją, nie może nic więcej zrobić, bo wszystko dzieje się na terenie prywatnym. Wcześniej było na posesji pogotowie gazowe, ale też nic nie zdecydowało i nie zrobiło.

Skontaktowaliśmy się autorem oczka, który powiedział nam, że budowa oczka nie jest jeszcze zakończona a z przecięcia światłowodu i przewodu gazowego nie ma zamiaru się tłumaczyć i rozłączył się.