Po premierze filmu "Kazimierz Marczewski przebiega przez ulicę, mimo że pasy są 60 m dalej", który opublikował inny bolesławiecki portal, postanowiliśmy kontynuować serię przygód naszego redaktora.
Jak się okazało, filmik z Panem Kazimierzem przechodzącym przez ulicę cieszy się większą popularnością niż wywiad z dyrektorem szpitala, nagrody prezydenta miasta, Marsz Równości we Wrocławiu, mecze BKS-u i inne wydarzenia lokalne. Nie spodziewaliśmy się, że nasz redaktor wzbudzi taką sensację. Tym bardziej, że w filmiku, w którym odgrywa on główną rolę pokazano, że nie zostały złamane żadne przepisy kodeksu drogowego.
- Często włazi w kadr różnym reporterom, zachowuje się tak, jakby był świętą krową - napisał o Panu Kazimierzu dziennikarz z portalu, który opublikował filmik. Zapomniał on chyba, że właśnie tak zachowują się celebryci, do których dzięki nim należy Pan Kazimierz. Możliwe też, że za tym komentarzem kryje się zazdrość, bo to trochę wstyd, żeby zostać przegonionym przez najstarszego dziennikarza w Bolesławcu.
Dzisiaj możecie zobaczyć kolejny filmik z Kazimierzem Marczewskim w roli głównej. Tym razem Pan Kazimierz również nie złamał przepisów i z gracją "podeptał zebrę".
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).