Dzisiaj gościem Kazimierza Marczewskiego w redakcji Bolec.Info był nowy proboszcz Parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i Świętego Mikołaja, kustosz Bazyliki Maryjnej, ks.dr Bogusław Wolański, poprzednio proboszcz parafii pw. Świętego Józefa Oblubieńca w Olszynie, dziekan dekanatu lubańskiego.
- Ja przyszedłem tutaj jako nowa osoba, która nigdy z Bolesławcem nie była związana, chociaż może nie do końca, bo mój tato z tych rejonów pochodzi - mówi ks. Bogusław Wolański. - Przychodzę tutaj z czystą kartą, przychodzę prowadzić duszpasterstwo, kontynuować pracę, rozwinąć, uszanować też to, co zrobił mój poprzednik.
Zobaczcie cały wywiad:
- Nie będę zagłębiać się w jakieś sytuacje trudne, które nastąpiły. Jeśli ktoś będzie chciał ze mną na ten temat rozmawiać, będę rozmawiał. Dlaczego tu w Bazylice następuje zmiana? Wszyscy w Bolesławcu to wiedzą. Po ogłoszeniu mojej nominacji o przejściu do Bolesławca, kiedy to poszło w eter, wielu ludzi z Bolesławca zadzwoniło do mnie proponując swoją pomoc, proponując spotkanie. Cieszę się, że dobrze zostałem przyjęty.Ksiądz ma przede wszystkim być pasterzem. Pasterz to jest ten, który przede wszystkim: kocha, szanuje ludzi, którzy są na jego drodze i buduje z nimi wspólnotę, ale zachowując swoją posługę pasterską. Czyli nie staje się kolegą, nie staje się przyjacielem, którego się poklepuje po plecach, dlatego że ludzie przychodzą do mnie po rozgrzeszenie.
W dalszej części wywiadu Bogusław Wolański mówi czym dla człowieka powinna być wiara: - Nie patrzmy na wartość wiary człowieka, od uczęszczania w nabożeństwach kościelnych. Bo my tak żeśmy się przyzwyczaili, że sobie liczymy statystyki, bo liczymy ludzi w kościele. Wiara nie zaczyna się od uczęszczania do kościoła, bo uczęszczanie na eucharystię, to jest już szczyt wiary, Trzeba zacząć od czegoś innego. Od głoszenia słowa Bożego. Wiara nie zaczyna się od eucharystii, nie zaczyna się od bywania w kościele, wiara się zaczyna od osobistej relacji z Panem Bogiem.Tutaj ja przede wszystkim będę chciał być duszpasterzem, nie będę robić z Bazyliki tylko turystyki.
Ksiądz nie ukrywa również, że przejście do bolesławieckiej bazyliki jest dla niego sporym wyzwaniem.
- Ja drżę, czy przychodząc z małej parafii, to tak dużej i ważnej parafii dam radę, a to jest jedna ze strategicznych parafii w naszej diecezji, ja muszę podołać. Modliłem się długo, Pan Jezus utrzymywał mnie przy tej decyzji, zgodziłem się z wolą biskupa, więc myślę, że po prostu mnie wybrał.i jest pewny, że dam radę. Cieszę się, że razem będziemy wędrować do nieba. Cieszę się, że tą wędrówkę rozpoczniemy symbolicznie od dnia narodzenia Jezusa Chrystusa, Bożego Narodzenia.
Co sądzicie o zmianach w bolesławieckiej bazylice? Dajcie nam znać w komentarzach.
Zastosowana autokorekta
~~Jasnopopielaty Bodziszek napisał(a): niektorzy pojdą do piekla
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).