Gdzie zmienicie władzę?

W kwietniu czekają nas wybory samorządowe po najdłuższej z kadencji. Na pewno zmieni się przynajmniej wójt gminy Bolesławiec. Ale czy tylko on?

Andrzej Dutkowski (fot. Bolec.Info)

REKLAMA

Andrzej Dutkowski, wójt gminy Bolesławiec, nie planuje kandydować w nadchodzących wyborach samorządowych. Mieszkańców gminy czeka więc wybranie nowego wójta, a kandydatów zapewne poznamy już w styczniu. 

Władza może zmienić się także w gminie Nowogrodziec. W ostatnich wyborach wieloletni burmistrz miasta i gminy, Robert Relich, w drugiej turze wygrał tylko czterdziestoma głosami z Joanną Świder, która zapowiada ponowny start w wyborach. Chodzą słuchy o starcie Łukasza Izydorczyka, byłego przewodniczącego Rady Miasta i Gminy. A kandydatów może być więcej. Związany z partią Zbigniewa Ziobry burmistrz Relich może mieć niełatwe zadanie, jeśli zdecyduje się kandydować ponownie. Nie udało nam się potwierdzić, czy ma takie plany. Na pewno mieszkańcy gminy na brak wyboru narzekać nie będą. 

Mieszkańcy gminy Osiecznica prawdopodobnie mają nikłe szanse na zmianę władzy. W 2018 roku w wyborach wójta wystartował wieloletni wójt, Waldemar Nalazek. I był jedynym kandydatem. Zagłosowało na niego 85.79% wyborców. Przeciwko były 327 osoby.

Mirosław Haniszewski nadal zamierza rządzić gminą Warta Bolesławiecka. Jest najdłużej rządzącym gminą człowiekiem w Polsce! jest wójtem od 1990 roku, czyli już 33 lata. Wcześniej, w czasach PRL-u, przez niecały rok był również naczelnikiem gminy. W 2018 roku zdobył 68.54% głosów i trudno będzie go pokonać.

Trudną pozycję przed wyborami może mieć Ryszard Kawka, wójt gminy Gromadka. Rządzi dopiero drugi rok, a wybory wygrał w drugiej turze zdobywając tylko o 92 głosy więcej niż Patryk Hałka. Zapowiada ponowne kandydowanie. 

Nawet jeśli Mirosław Haniszewski, Waldemar Nalazek i Robert Relich ponownie wygrają wybory, może to być ich ostatnia kadencja, bo obecnie obowiązuje tak zwana dwukadencyjność. Wprowadził ją PiS w roku 2017. Ówczesna opozycja była przeciw i nie wiadomo, czy temat nie wróci przed wyborami do Sejmu, który może ją znieść.

Dwukadencyjność dotyczy również rządzącego Bolesławem od ponad 20 lat Piotra Romana, który w 2018 roku wygrał, mimo trzech przeciwników, już w pierwszej turze, zdobywając poparcie 60,37 procent wyborców. Jeśli ponownie wygra w kwietniu, zgodnie z obowiązującym obecnie prawem, za pięć lat nie mógłby już kandydować.

Z kim będzie walczył? Mówi się o trzech kontrkandydatach, mogliby to być Dawid Sarbak z PiS, Łukasz Molak z Impulsu Lokalnego i Radosław Palczewski z Platformy Obywatelskiej.

Jak przewidujecie wyniki wyborów samorządowych? Kto będzie rządził w gminach powiatu?