Gabriela Smusz zaczęła pisać jako jedenastolatka, dużo czytała o zwierzętach, wypożyczyła książki z ze szkolnej biblioteki i pewnego dnia postanowiła opisać przygody młodej dziewczyny. Usiadła z zeszytem w ogrodzie i tak się zaczęło.
Na początku pisała opowiadania. Pamięta, jak w gimnazjum polonistka skrytykowała ją za długość jednego nich i kazała skrócić je do dwóch stron. Po gimnazjum wybrała bolesławieckie II Liceum Ogólnokształcące, skończyła klasę humanistyczną.
W czasie nauki w liceum zarejestrowała się na Wattpadzie, najpierw jako czytelniczka, w 2018 roku zaczęła anonimowo pisać i jej teksty zdobywały popularność. Najpopularniejsze mają do 700 000 wyświetleń.
- Moje opowiadania spodobały się ludziom - mówi młoda pisarka.
Z namowa mamy wysłała swoje teksty do kilku wydawnictw, jedno zdecydowało się wydać jej pierwszą powieść. Od 2021 roku wydawnictwa Edito i Beya z grupy Helion wydały jej cztery powieści i jedno opowiadanie w zbiorze opowiadań dwunastu autorek.
- Zrobiłam to namową mamy, kiedyś bardzo chciałam być anonimowa, tylko moi rodzice wiedzieli, że piszę - mówi Gabriela. - Do wydania książek i ujawnienia się pchnęła mnie właśnie mama. Uwierzyła we mnie bardziej, niż ja sama w siebie. Kiedy zdecydowałam się wydawać książki pod własnym nazwiskiem, odbiór był zaskakująco dobry. Ludzie podchodzą i pytają jak do tego doszło. Piszą do mnie. Wciąż mam ogromne wsparcie w rodzinie. Nawet babcia promuje mnie wśród rówieśniczek.
Jej książki to romanse i powieści dla młodzieży.
- To nie są tylko płytkie romanse - mówi o swoich książkach. - Myślę, że moje książki są bardzo emocjonalne, jest w nich dużo akcji i tajemnic. Mają głębokie historie bohaterów. Jest w nich też wiele moich przemyśleń.
Jej ulubieni autorzy to Colleen Hoover, Sarah Adams i Elena Armas. Z polskich lubi Ludkę Skrzydlewską i Fortunaten. Z lektur szkolnych najbardziej lubiła Williama Szekspira. Olga Tokarczuk jej nie urzekła, za to lubi poezję Wisławy Szymborskiej, jej wierszy uczyła się na pamięć z... TIK TOK-a.
Obecnie Gabriela studiuje zaocznie marketing i zarządzanie w Wyższej Szkole Bankowej we Wrocławiu.
Szuka pracy, pisanie książek nie pozwala jej na razie na utrzymanie się z ich sprzedaży. Ich nakłady to 3000 egzemplarzy i nie ma z tego zbyt wielkiego zarobku. W przyszłości chciałaby mieć swoje wydawnictwo, aby wydawać także czyjeś książki.
Gabriela uwielbia tańczyć, tańczyła nieprofesjonalnie hip hop i taniec nowoczesny. Uczyła także tańca dzieci. Kocha koty, me jednego, Filemona. Marzy o podróży do USA, tam dzieje się akcja jej wydanych powieści, choć obecnie powstająca to historia z Włoch.
Jej ostatnio wydana powieść to drugi tom "All Roads Lead to Hell. Powrót do nieba". Wydawnictwo promuje tę książkę następującą notką:
Chory system stworzony w Lord Private High School przez najbogatszych mieszkańców Feartown działał perfekcyjnie. Przynajmniej do czasu, kiedy dwoje samotnych i zdesperowanych dzieciaków zdecydowało się sprzeciwić łamiącej charaktery bezdusznej instytucji. Joyce Torres i Cole Holder postanowili za wszelką cenę odkryć prawdę o swoim liceum. Nie mieli pojęcia, że rozpętają przy tym prawdziwe piekło.
Okazało się, że miasto Feartown w pełni zasługuje na swoją nazwę, a siły, które zebrały się, by zniszczyć dwójkę nastolatków, wystraszyłyby wielu starszych i silniejszych. A jednak Joyce i Cole rzucili wyzwanie miejskim elitom ― by przy okazji odkryć prawdę o sobie i swoich uczuciach.
Prawdę, która nawet dla nich samych była zaskakująca.
Ostatecznie wszystkie drogi prowadzą do ciebie…
Jej wcześniejsze książki to seria "Dotyk ocalenia" - historia trudnej relacji dwójki młodych, poturbowanych przez los ludzi. Notka o książce:
Rodzice Lei giną w wypadku samochodowym, dziewczyna jako jedyna wychodzi z niego cało. Dwa lata później, kiedy w końcu dochodzi do siebie, znowu cudem uchodzi z życiem. Szczęśliwie unika śmierci, gdy zamyślona wchodzi wprost pod koła samochodu... Ale nie uniknie innych skutków tej sytuacji, sięgających o wiele dalej. Bo wtedy właśnie na jej drodze pojawia się on.
Damon to wściekle przystojny, diabelnie niebezpieczny, irytująco pewny siebie chłopak. Małomówny i opryskliwy syn miejscowego bogacza od początku budzi w Lei niechęć, ale też trudno jest jej zapomnieć o oczach w kolorze hebanu i ich głębokim, choć zimnym spojrzeniu. Tylko on może jej pomóc, gdy Lea musi się zmierzyć z pełnym mroku światem, w którym nie obowiązują zasady i wartości moralne, a jedynie trwa niekończący się wyścig na śmierć i życie. Czy uda im się go wygrać? Przekonaj się!
Czytaliście książki Gabrieli? Co o nich sądzicie?
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).