Pokrzywdzony, w godzinach południowych udał się do sklepu spożywczego. Mężczyzna, będąc przy kasie oraz płacąc za zakupy, odłożył swój telefon na ladę. Po wyjściu orientując się, że nie ma przy sobie telefonu, wrócił do sklepu, jednakże jego własności już tam nie było.
Sprawczyni zabierając telefon dokonała przywłaszczenia również dokumentów oraz gotówki w wysokości 120 zł, które znajdowały się w etui telefonu. Właściciel poniósł stratę na łączną kwotę 720 zł. Kobieta za swój czyn usłyszała zarzuty.
Policjanci zatrzymali sprawczynię przywłaszczenia oraz odzyskali telefon z zawartością. Kobieta za swój czyn usłyszała zarzuty.
Za przywłaszczenie sobie cudzej rzeczy grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
~~Stary Pisowiec napisał(a): Tylko dobra guma i solidne gumowanie na komisariacie czynią cuda. Każdy polaczek teczowy i imigrant musi poznać smak gumy na milicji. Lać gumą ile wejdzie i zrobić lewatywę gumową gruszką. Przegumować całą Polskę — od morza do Tatr. Lać zimnym końcem hołotę
~~Stary Pisowiec napisał(a): Tylko dobra guma i solidne gumowanie na komisariacie czynią cuda. Każdy polaczek teczowy i imigrant musi poznać smak gumy na milicji. Lać gumą ile wejdzie i zrobić lewatywę gumową gruszką. Przegumować całą Polskę — od morza do Tatr. Lać zimnym końcem hołotę
~~Stary Pisowiec napisał(a): Tylko dobra guma i solidne gumowanie na komisariacie czynią cuda. Każdy polaczek teczowy i imigrant musi poznać smak gumy na milicji. Lać gumą ile wejdzie i zrobić lewatywę gumową gruszką. Przegumować całą Polskę — od morza do Tatr. Lać zimnym końcem hołotę
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).