Ranny, z ranami głowy, został przetransportowany najpierw do szpitala w Bolesławcu, a następnie do Wrocławia.
Jak podało radio RMF, w czwartek rano policjant przeszedł operację i jest w stanie śpiączki farmakologicznej. Jego stan jest określany jako stabilny.
- Oględziny miejsca zdarzenia wykazały, że 20-letni sprawca dwa razy strzelił przez zamknięte drzwi w stronę policjanta. A dopiero trzecim strzałem odebrał sobie życie. Ze względu na dobro śledztwa nie podajemy więcej szczegółów - powiedział asp. szt. Łukasz Dutkowiak, oficer prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu.
Co się wydarzyło na Ślusarskiej?
Policjanci przybyli, aby interweniować - w jednym z lokali, w którym agresywny 20 letni mężczyzna demolował pomieszczenia. Policjantów miała wezwać matka mężczyzny.
- W momencie, kiedy funkcjonariusze weszli do mieszkania przez zamknięte drzwi pomieszczenia padł strzał, który trafił policjanta, wskutek czego został poważnie ranny w głowę - powiedział asp. szt. Dudkowiak w rozmowie z portalem interia.pl. - Po dramatycznym zdarzeniu mężczyzna nadal pozostawał zabarykadowany w pokoju. Policjanci wezwali wówczas negocjatorów, jednak zanim ci zdążyli dotrzeć na miejsce zza zamkniętych drzwi padł kolejny strzał - tym razem okazał się on śmiertelny dla napastnika - dodał.
Policjant z raną postrzałową głowy został zabrany szpitala w Bolesławcu następnie helikopterem LPR do szpitala we Wrocławiu.
Policja zabezpieczyła broń krótką, która trafiła do ekspertyz.
UWAGA: Ze względu na drastyczny przypadek, usunęliśmy komentarze i zablokowaliśmy możliwość komentowania.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).