Sprawca piątkowego śmiertelnego wypadku na A4 trafił do aresztu

38-letni mieszkaniec naszego powiatu stojący w korku wysiadł z busa i stanął na poboczu. W tym momencie w jego auto uderzył TIR. Bus potrącił kierowcę śmiertelnie.

Doprowadzenie podejrzanego do Sądu Rejonowego w Bolesławcu. (fot. KPP Bolesławiec)

W poniedziałek, na wniosek Prokuratury Rejonowej w Bolesławcu, Sąd Rejonowy zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla 42-letniego Ukraińca, który w miniony piątek TIR-em wjechał w powypadkowy korek na autostradzie. 

Prokuratura rejonowa w Bolesławcu prowadzi powstępowanie w sprawie wypadku komunikacyjnego do którego doszło 22 listopada na 57 kilometrze autostardy A4.

- W toku postępowania 42-letniemu kierowcy ciężarówki przedstawiono zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, czynu z art 177 paragraf 2 Kodeksu Karnego - mówi dla Bolec.Info Prokurator Rejonowy w Bolesławcu, Sebastian Woźniak. - Ustalono, że sprawcą jest kierujący pojazdem ciężarowym typu TIR, który umyślenie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym. Nie dostosował prędkości do warunków na drodze i niedostatecznie obserwował przedpole jazdy. W następstwie czego uderzył w stojący na lewym pasie pojazd dostawczy Fiat Ducato, który następnie uderzył w pokrzywdzonego.

Ofiara wypadku, 38-letni kierowca busa zatrzymał się w korku spowodowanym zderzeniem TIR-ów na autostradzie, wyszedł ze swojego auta i stanął obok niego. Wtedy w jego busa uderzył TIR kierowany przez Ukraińca, bus uderzył w swojego kierowcę i zabił go.

Prokurator, po zgromadzeniu materiału dowodowego, wystąpił w niedzielę, 24 listopada, o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec sprawcy wypadku. Dziś Sąd uwzględnił ten wniosek i zastosował tymczasowe aresztowanie na 3 miesiące. Grozi mu kara więzienie od 6 miesięcy do lat 8.

Wskutek piątkowego karambolu i kilku innych zdarzeń drogowych na wiele godzin zamknięto ruch na pasie autostrady wiodącym do Wrocławia. W tym czasie miały miejsce także kolizje przy zjeździe z autostrady w Łące oraz dachowania samochodów pod Kliczkowem i Gromadką.