Dziś w Polsce i we Włoszech obchodzi się Narodowy Dzień Kota zwany też Międzynarodowym Dniem Kota. Święto to ma podkreślić znaczenie kotów w życiu człowieka, popularyzować niesienie pomocy wolno żyjącym i bezdomnym zwierzętom, które miały kiedyś dom, ale go straciły, a także uwrażliwiać ludzi na trudny koci los.
Jak podaje Wikipedia, Dzień Kota obchodzony jest w różnych krajach w innych dniach: w Japonii 22 lutego, w Rosji 1 marca, 8 sierpnia w Wielkiej Brytanii, a w USA - 29 października. Włosi mają też osobne święto kotów czarnych - obchodzą je 17 listopada.
Wczoraj rano przy ulicy Widok znaleziono zabitego kota, raczej nie był bezdomny. Zwierzę zostało potrącone przez samochód.
- Ten kot bardzo często znajdował się w okolicy naszego domu, był bardzo przyjazny i zadbany - napisał do nas Bolecnauta proszący opublikowanie zdjęć. - Podejrzewamy, że jest to czyiś kot. Może ktoś się niestety dowie w ten sposób.
Sprawę zgłoszono Straży Miejskiej.
W Bolesławcu wiele osób pomaga bezdomnym kotom. Możecie je wesprzeć. Więcej informacji znajdziecie na profilu Bolesławieckie Koty i Stowarzyszenie pomocy zwierzętom w Bolesławcu.
~~M napisał(a): Bardzo dobrze, że Pan Bernard zamieścił zdjęcie martwego kota. Nie ma nic gorszego niż zamartwianie się: "Gdzie jest mój zaginiony kot?!" Ja wolałabym pochować i opłakać swoje zwierzę niż pozwolić, aby jego martwe ciałko leżało przy drodze. A co do wrażliwości Pana Bernarda na los zwierząt- nie mam nawet cienia wątpliwości, że jest jednym z największych miłośników zwierząt, więc darujcie sobie te zbyt długie wywody o własnej wrażliwości. Delikatni się znaleźli! Masz taką empatię, to pomagaj, nie przeszkadzaj!
~~Złocistorudy Zawilec napisał(a): Bernard napisał(a): Ktoś napisał: ~~Kociara napisał(a): Szanowny Panie Bernardzie
Publikacja zdjęcia martwego kotka w Dniu Kota to nie tylko przekroczenie granicy dobrego smaku, ale przede wszystkim dowód na brak dziennikarskiej wrażliwości i etyki. W dobie mediów społecznościowych i cyfrowego szumu, wielu takich jak was ucieka się do szokujących treści, by przyciągnąć uwagę odbiorców. Jednak czy rzeczywiście publikacja takiego zdjęcia służy czemukolwiek poza tanią sensacją?
Szokowanie dla klikalności nie jest rzetelnym dziennikarstwem – to raczej przykład tabloidowej pogoni za zasięgami, która degraduje zawód dziennikarza. Profesjonalista w tej dziedzinie powinien kierować się zasadami etyki, zwłaszcza jeśli porusza temat tak bliski emocjom społecznym, jak relacja człowieka ze zwierzętami. Wrażliwość i empatia są równie ważne jak prawda – a może nawet ważniejsze, gdy chodzi o budowanie społecznej świadomości.
Dzień Kota to okazja do promowania szacunku i troski o zwierzęta, nie do epatowania śmiercią. Zamiast budować przestrzeń do refleksji i działań na rzecz poprawy losu zwierząt, publikacja tego zdjęcia tylko pogłębia wrażenie znieczulicy i niepotrzebnej brutalizacji przestrzeni medialnej.
Dziennikarz ma nie tylko prawo, ale i obowiązek informować opinię publiczną – jednak forma przekazu powinna być przemyślana i odpowiedzialna. W przeciwnym razie jego rola sprowadza się do prowokacji, a nie do kształtowania świadomego i empatycznego społeczeństwa.
Dziękuję.
~~Turkusowa Krokosmia napisał(a): Kotka znaleziono na ul. Widok czy na ul. Wesołej ?
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).