Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMAMrowka zaprasza
BolecFORUM Nowy temat
Aktualizacja
7 marca 2025r. godz. 19:19, odsłon: 6224, Kazimierz Marczewski

Przeszukanie mieszkania na Mazowieckiej: „Ratuj, Biją babkę”

Dramatyczne wydarzenia rozegrały się 18 lutego o godzinie 5:20 rano w jednym z mieszkań przy ul. Mazowieckiej w Bolesławcu.
ulica Mazowiecka w Bolesławcu
ulica Mazowiecka w Bolesławcu (fot. Kazimierz Marczewski)

Rodzina spokojnie spała lub przygotowywała się do porannego dnia, kiedy nagle ciszę przerwał huk wyważanych drzwi. Do środka wdarli się zamaskowani i niezamaskowani policjanci, którzy z krzykiem rzucili się na domowników. - "Na glebę!" - krzyczeli.

W mieszkaniu przebywał 64-letni mężczyzna, jego 63-letnia żona oraz ich 16-letni wnuk. Starszy mężczyzna, który w kuchni przygotowywał śniadanie przed wyjściem do pracy, nie zdążył nawet zareagować - został rzucony na podłogę, skuty kajdankami i pozostawiony leżący na brzuchu. Jego żona również została obezwładniona - funkcjonariusze, według jej relacji, wykręcili jej rękę.

Najbardziej dramatyczne chwile przeżył 16-letni chłopak, który spał w swoim, zamkniętym, pokoju. Policjanci wyważyli drzwi, wpadli do środka i natychmiast skuli go w kajdanki, mimo że był ubrany jedynie w bokserki. Zanim jednak został zatrzymany, zdążył wysłać rozpaczliwą wiadomość do swojej matki, która przebywała wtedy w innym miejscu w Bolesławcu: „Ratuj, Biją babkę” napisał w sms-ie, myśląc, że do mieszkania wtargnęli bandyci.

Kobieta natychmiast przyjechała do syna i rodziców. Wstrząśnięta, krzycząc, domagała się wyjaśnień. Dopiero wtedy - jak relacjonuje w rozmowie z Bolec.Info kobieta - policjanci wyjaśnili, że ich celem miał być groźny przestępca uzbrojony w broń palną. 

Po dokładnym przeszukaniu mieszkania, gdy okazało się, że w środku nie ma żadnego przestępcy, a przeszukanie nic nie wniosło, policjanci przeprosili i wyszli. Od tego momentu nikt z policji nie skontaktował się z rodziną, aby wyjaśnić sytuację czy zaoferować jakąkolwiek pomoc. 

Taką relację zdarzenia przedstawiła nam matka poszkodowanego chłopca, ucznia jednej ze szkół w Bolesławcu.

Skutki tej pomyłki są dramatyczne. 64-letni mężczyzna, który od lat zmaga się z cukrzycą i innymi chorobami, do dziś nie może dojść do siebie. Cała sytuacja tak nim wstrząsnęła, że czuje się zagubiony i przygnębiony. Najgorzej przeżył to jednak jego wnuk. Jak opisuje matka, chłopak jest w głębokim szoku, boi się wracać do domu, unika szkoły i czuje ogromną niechęć do policji. Pod koniec marca ma zaplanowaną wizytę u psychologa, ale jego bliscy martwią się, czy to wystarczy, aby pomóc mu uporać się z traumą.

Rodzina wciąż nie otrzymała odpowiedzi na pytanie, jak mogło dojść do tak dramatycznej pomyłki. Jak mówi matka chłopca, mieszkali tu od kilku dni. Planuje złożyć zażalenie na działania policji.

Poprosiliśmy bolesławiecką Policję o komentarz dotyczący tej akcji. Pojawiają się inne wątki w tej sprawie.

- (...) w przedmiotowej sprawie prowadzone jest śledztwo przez Prokuraturę Rejonową w Bolesławcu. Prokurator zatwierdził przeszukanie we wskazanym lokalu, co potwierdza zasadność wejścia do mieszkania. Osoby zamieszkujące pod tym adresem są rodzinnie powiązane z dwoma podejrzanymi, którzy zostali zatrzymani w związku z posiadaniem oraz udzielaniem innym osobom znacznych ilości środków odurzających i substancji psychotropowych. Ponadto jeden z podejrzanych pomieszkiwał w tym miejscu w różnych okresach czasu - napisała
podkom. Anna Kublik-Rościszewska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu.

Prokurator rejonowy w Bolesławcu, w rozmowie z Bolec.Info potwierdził, że zatwierdził przeszukanie mieszkania. - Natomiast sposób wykonania tego nakazu, należy do policji, która ma informacje, kto i kiedy w danym pomieszczeniu może przebywać - usłyszeliśmy.

- Potwierdzam, że po akcji policji naprawiliśmy drzwi i wymieniliśmy zamki w jednym z mieszkań - potwierdził nam Kazimierz Łomotowski, dyrektor Miejskiego Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Bolesławcu.

Po naszej interwencji Policja zareagowała - oficer prasowy Policji pomogła w zapewnieniu pomocy psychologicznej nastolatkowi.

O działaniach policji w sprawie przestępców narkotykowych pisaliśmy w tekście pt. "Narkotykowe imperium w Bolesławcu rozbite! Policja przejmuje setki dragów, gotówkę i broń [WIDEO]".

Aktualizacja:

Po opublikowaniu naszej informacji otrzymaliśmy od matki syna następujący komentarz:

- Absolutnie nie jestem powiązana z zatrzymanym ani nie pomieszkiwał on w moim mieszkaniu. Po drugie nawet jakbym była jakkolwiek z nim związana nie ponoszę odpowiedzialności za to co robią i jak żyją np moja ciotka, babka, dziadek. Ja mam swoją rodzinę i dbam o jej dobro. Policja popełniła błąd,  gdyż była źle poinformowana kto tam mieszka. I zdania nie zmienię. Nie ma tłumaczenia na takie czynności policji.


Od Redakcji: Ze względu na drastyczność informacji komentarze zostały wyłączone.

Sonda Bolec.Info


Jak oceniasz działania policji w tej sprawie?

Bolec.Info - zdjęcie

Bolec.Info - zdjęcie

Bolec.Info - zdjęcie

Kazimierz Marczewski
Kazimierz Marczewski
dziennikarz i redaktor portalu i gazety Bolec.Info. Prowadzący program "Rozmowa Bolec.Info".

Kontakt z Redakcją: e-mail: [email protected] - tel. +48 693-375-790
Daj nam Cynk - zgarnij nagrodę!

Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!

Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].

Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).

REKLAMA BZ Academy zaprasza
REKLAMAEfekt-Okna zaprasza