Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat
20 maja 2025r. godz. 13:28, odsłon: 2220, Bolec.Info

Smutek w Klekusiowie. Bocianica Kropeczka nie żyje

Była z nami 14 sezonów. Wracała co roku, jak członek rodziny.
Kropeczka.
Kropeczka. (fot. Klekusiowo.)

Z głębokim żalem informujemy, że bocianica Kropeczka – ukochana gospodyni głównego gniazda w Klekusiowie – nie przeżyła operacji, po dramatycznym wypadku, do którego doszło w ostatnich dniach. Informacja o jej śmierci poruszyła społeczność internetową, która z ogromnym zaangażowaniem śledziła walkę o jej zdrowie.

Smutek jakby zmarł członek rodziny. Zawsze co wiosnę łzy szczęścia płynęły, gdy do nas wracała. Była u nas czternacie sezonów. To wielka tragedia dla Ośrodka – mówi ze wzruszeniem Mieczysław Żuraw, gospodarz Klekusiowa.

Bolec.Info - zdjęcieFot.: Klekusiowo. Mieczysław Żuraw z Kropeczką.

Kropeczka uległa ciężkiemu wypadkowi – jak ustalono po specjalistycznych konsultacjach we Wrocławiu, nie doszło do kolizji z linią energetyczną, jak początkowo podejrzewano. Bocianica najprawdopodobniej zaplątała się w drut lub inny ostry przedmiot, a w desperackiej próbie uwolnienia się doznała głębokiej rany uda i wyrwała staw biodrowy. Mimo intensywnej opieki, specjalistycznych konsultacji i planowanego zabiegu chirurgicznego, nie udało się jej uratować.

Kropeczka była nie tylko symbolem Klekusiowa, ale także bliską sercom tysięcy internautów. W ostatnich dniach pod postami o jej stanie zdrowia pojawiło się setki komentarzy, pełnych wsparcia i nadziei. Niestety, tym razem natura była silniejsza.

Klekusiowo żegna swoją bohaterkę

Z ogromnym smutkiem informujemy, że Kropeczka niespodziewanie odeszła dziś w nocy... Niczego więcej nie jesteśmy w stanie napisać, bo serce nam pęka. – pisze Klekusiowo na swoim facebooku.

Śmierć Kropeczki to ogromny cios nie tylko dla opiekunów ośrodka, ale dla wszystkich, którzy przez lata śledzili jej życie, powroty z migracji, opiekę nad potomstwem i niezwykłą więź, jaką stworzyła z ludźmi.

O Kropeczce wielokrotnie pisaliśmy na naszym portalu – jej historia poruszała naszych czytelników przez lata. Opisywaliśmy m.in. jej powroty do Klekusiowa, walkę o gniazdo, narodziny piskląt i życie z partnerem Kleksem. Przeczytaj więcej w naszych archiwalnych artykułach:

Sonda Bolec.Info


Które emocje towarzyszyły Ci po informacji o śmierci Kropeczki?

Patrycja Kozak
Patrycja Kozak
dziennikarka i redaktorka portalu i gazety Bolec.Info. Prowadząca program "Babskie gadki".

Kontakt z Redakcją: e-mail: [email protected] - tel. +48 693-375-790

Smutek w Klekusiowie. Bocianica Kropeczka nie żyje

~~Rudożółta Męczennica niezalogowany
7 godz. 40 min. temu
...i wniosek o nadanie nazwy ulicy, albo honorowego obywatelstwa :-)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Jaskrawozielony Złotokap niezalogowany
6 godz. 47 min. temu
Ogromny smutek. Współczuje Panu Mietkowi tej straty. O Kleksie nawet nie mam siły myslec ;( Cieszę sie, ze moge własnie ich od lat wspierac odpisami podatku widzac efekty, w przeciwienstwie do kolejnych "rehabilitacji" i innych dętych zbiórek
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Jaskrawozielony Złotokap niezalogowany
6 godz. 46 min. temu
~~Norbert napisał(a): To bardzo przykra wiadomość, ja i moja córka przyzwyczailiśmy się do niej.


Milo zobaczyc taki komentarz w tym mentalnym ścieku, który tu ma miejsce
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Jaskrawozielony Złotokap niezalogowany
6 godz. 44 min. temu
~~Błękitnawy Tulipan napisał(a): 14 razy wracała sledze i wspieram klekusiowo ale dziś nie wiem co napisać
Będę pomagał pozdrawiam właściciela

Też czekałam co roku na ich powrót... jakas epoka sie skonczyla :( Panie Mietku, moje 1.5% podatku zawsze dla Klekusiowa.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Krystyna niezalogowany
5 godz. 29 min. temu
Bardzo smutna wiadomość, ogromny smutek i szacunek dla Pana Żurawia. A trollom mówimy nie, to bezduszni ludzie, jak traktują istoty żywe, tak z pewnością traktują ludzi. Oni są bardzo niebezpieczni.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~M niezalogowany
2 godz. 15 min. temu
Bardzo współczuję Panu Mieczysłąwowi oraz wszystkim, którzy mieli bliską więź z tą ptaszynką. Tylko ktoś, kto stracił w życiu ukochane zwierzę, wie, jak bardzo można cierpieć po śmierci zwierzęcia. Tak samo jak po śmierci człowieka. Pocieszające jest to, że dzięki takim wspaniałym ludziom jak Pan Żuraw, ta bocianiczka miała cudowne życie, a wielu ludzi zostało uwrażliwionych na los zwierząt oraz potrzebę ich ochrony. Dziękujemy, Panie Mieczysławie!
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
Daj nam Cynk - zgarnij nagrodę!

Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!

Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].

Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).

REKLAMAMrowka zaprasza
REKLAMAEfekt-Okna zaprasza