24 listopada 2011r. godz. 18:59, odsłon: 3703, bolec.infoDrogowa zimna wojna?
Drogowe perypetie Powiatu Bolesławieckiego i Urzędu Miasta trwają nadal. Kolejny akt tego spektaklu rozegrał się podczas sesji Rady Miasta i Rady Powiatu.
(fot. bolec.info)
REKLAMA
Przypomnijmy: wielokrotnie Prezydent Bolesławca
Piotr Roman powtarzał, że „w jednym mieście powinien być jeden gospodarz”. Dążąc do realizacji tej idei Urząd Miasta podpisał z Zarządem Województwa Dolnośląskiego porozumienie dotyczące przekazania miastu letniego i zimowego utrzymania dróg wojewódzkich w obrębie miasta.
- Prezydent nie chce być frajerem – powiedział Piotr Roman, kiedy z podobną propozycją wystąpił Zarząd Powiatu Bolesławieckiego. - Powiat ma swoje pieniądze, swój budżet i w nim środki na utrzymanie dróg. My przejmiemy drogi, a pieniądze pozostaną w powiecie.
W trakcie konferencji w starostwie powiatowym w dniu 17.11.2011 wicestarosta
Stanisław Chwojnicki poinformował, że Zarząd Powiatu Bolesławieckiego zwrócił się do Prezydenta Bolesławca o przejęcie zadań związanych z letnim i zimowym utrzymaniem dróg powiatowych.
- Wychodząc na przeciw idei prezydenta Piotra Romana "jedno miasto jeden gospodarz" zdecydowaliśmy zaproponować Gminie Miejskiej powierzenie zadania dotyczącego utrzymanie wszystkich dróg powiatowych w Bolesławcu władzom miasta. Oczywiście za wynegocjowaną odpłatnością - mówił Stanisław Chwojnicki.
Ciąg dalszy historii miał miejsce podczas XVI sesji Rady Miasta. Prezydent zaprezentował zebranym… zdjęcia dziur i uszkodzeń dróg powiatowych w obrębie miasta. Jednocześnie zaznaczył, że by doprowadzić drogi powiatowe do porządku należy zainwestować… ponad
100 mln zł.
Temat wydarzeń z sesji miejskiej przypomniał podczas sesji Rady Powiatu
Maciej Małkowski, który poprosił Zarząd Powiatu o odniesienie się do słów Prezydenta.
- Proporcjonalnie do ilości km w danych gminach na pewno bardzo priorytetowo miasto jest traktowane – mówił
Cezary Przybylski o inwestycjach poczynionych w drogi powiatowe w obrębie miasta. Nie chcę być zgryźliwy, ale jeśli bym był mógłbym także kazać pracownikom robić zdjęcia miejskich dróg i pokazać je dziś Państwu - dodał Starosta.
Do dyskusji włączyli się pozostali radni.
- Zanim siadają Panowie do rozmów, to już ktoś podsumowuje, że trzeba 100 mln. To mi się nie podoba – powiedział
Karol Stasik, przewodniczący Rady Powiatu - Jeżeli gramy czysto to grajmy czysto, bo zaczniemy się niedługo wzajemnie obrzucać błotem, a to nie przysporzy punktów ani nam, ani miastu. Apelowałbym, żeby zachować umiar w wypowiedziach, albo chociaż wstrzymać się do rozmów z Zarządem Powiatu.
- To sztuka negocjacji, zajęcie pewnej pozycji – tłumaczył Prezydenta
Józef Król, radny Rady Powiatu z Komitetu Piotra Romana.
Starosta spotka się z Prezydentem w środę 30 listopada. Miejmy nadzieję, że dojdą do porozumienia i podczas zimy 2012 nie zobaczymy na ulicach miasta ciągników z podniesionym pługiem mijających „nieswoje” drogi.