Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMA Manilift zaprasza
BolecFORUM Nowy temat
Tylko na Bolcu
6 lutego 2020r. godz. 11:20, odsłon: 31533, Bolec.Info

Tragiczny wypadek w MZGK

Prokuratury nie powiadomiono o wypadku. Pracownik do dziś jest niepełnosprawny. Rażące zaniedbania w komunalnej spółce.
Zakład Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych w Trzebieniu
Zakład Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych w Trzebieniu (fot. Bolec.Info)
REKLAMA
Villaro zaprasza

21 maja 2019 roku około godziny 11.30 na terenie Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych w Trzebieniu (prowadzonego przez bolesławiecki Miejski Zakład Gospodarki Komunalnej) doszło do ciężkiego wypadku. Jego ofiara do dziś pozostaje niepełnosprawna i może nigdy sprawności nie odzyskać. Władze spółki, prezesem jest powiatowy radny Władysław Bakalarz, Państwową Inspekcję Pracy powiadomiły dopiero dzień później a prokuratury, choć miały taki obowiązek, nie powiadomiły wcale.

Po wypadku stwierdzono w spółce rażące zaniedbania. Sprawa i tak trafiła do prokuratury a odpowiedzialnym za dramat pracownika grozić może nawet do 3 lat więzienia.

W majowe przedpołudnie wieloletni pracownik MZGK wraz z kolegą pakował łopatą puszki do worków. Tuż obok inny pracownik specjalnym wózkiem zabierał z urządzenia prasującego i foliującego tak zwane baloty, puszki zgniecione w bele o wymiarach około 100 na 80 cm ważące od 300 do 350 kg. Kierujący wózkiem powinien za każdym razem zabierać wózkiem jeden taki pakunek. Zabierał trzy.

Baloty na wózku chybotały się, nie były stabilne, było ich za dużo. Kiedy doszło do tragedii, wieloletni pracownik firmy pakujący puszki do worków z kolegą, był odwrócony tyłem do wózka. Baloty spadły na niego.

Pracownika w bardzo poważnym stanie od razu przetransportowano śmigłowcem do szpitala w Zielonej Górze. Władze firmy powinny natychmiast powiadomić Państwową Inspekcję Pracy oraz prokuraturę. Nie zrobiły tego. PIP powiadomiono następnego dnia. Prokuratury wcale, ale to zaniedbanie nic nie dało. Sprawa i tak właśnie tam trafiła, bo doniesienie złożył kilka dni temu poszkodowany. Jak ustaliła Państwowa Inspekcja Pracy jedną z głównych przyczyn było to, że operator wózka powinien transportować baloty pojedynczo a nie stosami po trzy. Raz, że kierujący wózkiem sam sobie ograniczał widoczność, dwa - gabaryty balotów nie były równe przez co trzęsły się i chybotały pod wpływem ruchu wózka.

Bolec.Info - zdjęcie Tego typu pakunki, każdy ważący min 300 kg, przywaliły pracownika.

Według PIP w MZGK źle zorganizowano transport balotów. Ale w firmie po prostu przyjęto taką praktykę i choć nie wynikało to z żadnych przepisów ani formalnych poleceń, przełożeni tolerowali ten stan.

Ponadto miejsce segregacji puszek było za blisko miejsca zabierania balotów i to powodowało zagrożenie. Pracownicy (w tym ofiara wypadku) robili to w tym miejscu, bo było im wygodniej, nie musieli daleko chodzić. Jednak praktyka taka, jak ustaliła PIP, była w firmie tolerowana.
Inspektor ustalił także, że niewłaściwa była instrukcja transportu wewnętrznego, nie podano w niej, choć przepisy tego wymagają, charakterystyki transportowanych ładunków a czynności które doprowadziły do wypadku, nie były opisane w instrukcji.

Najbardziej szokujące jest jednak to, że operator wózka nie miał uprawnień do jeżdżenia wózkiem jezdniowym z napędem silnikowym, nie miał też przeszkolenia BHP niezbędnego do roli operatora takiego sprzętu. A mimo tego, że nie powinien pracować takim wózkiem, robił to od 2014 roku.

PIP ukarała mandatem w wysokości 2000 zł jednego z pracowników firmy.

- Czasy się zmieniają, nasza świadomość jest coraz wyższa, ale sytuacja w tym zakładzie dowodzi, że trochę po swojemu próbowano zorganizować tam transport a osoby odpowiedzialne za BHP do chwili wypadku nie wypełniały swoich obowiązków - komentuje dla Bolec.Info Mirosław Kocuba, kierownikiem Okręgowego Inspektoratu Pracy we Wrocławiu, oddziału w Jeleniej Górze. - Rzadko spotyka się w zakładach, w których taki transport odbywa się od lat dopuszczanie do wózka kogoś bez uprawnień. To niestety źle świadczy o zakładzie pracy jako o tym który powinien dbać o pracowników, a zwłaszcza źle świadczy przełożonych, którzy na takie sytuacje pozwalają i tolerują je w firmie.

4 lutego tego roku do Prokuratury Rejonowej w Bolesławcu wpłynęło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa z artykułu 220 Kodeksu Karnego mówiącego o narażeniu życia albo zdrowia pracownika. Paragraf pierwszy tego artykułu mówi: Kto, będąc odpowiedzialny za bezpieczeństwo i higienę pracy, nie dopełnia wynikającego stąd obowiązku i przez to naraża pracownika na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Doniesienie zawiera także informację o niedopełnieniu obowiązku przez pracodawcę, chodzi o obowiązek zawiadomienia prokuratury o tak zwanym ciężkim wypadku.

O sprawę chcieliśmy zapytać prezesa MZGK, Wadysława Bakalarza. Nie znalazł czasu na rozmowę.
Chcieliśmy zadać mu następujące pytania:

1. Dlaczego, wbrew obowiązkowi, nie powiadomiono prokuratury o ciężkim wypadku na terenie Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych w Trzebieniu w dniu 21 maja 2019 roku?

2. Czy wyciągnięto konsekwencje wobec osób odpowiedzialnych za wypadek? Jeśli tak to jakie?

3. Czy spółka poczuwa się do winy? Jak pomaga czy też ewentualnie planuje pomagać pracownikowi?

4. Jak to możliwe, że od 2014 roku wózkiem jeździł nieuprawniony do tego pracownik?

5. Czy sprawca wypadku nadal pracuje w MZGK?

Jeśli otrzymamy odpowiedzi na powyższe pytania, opublikujemy je.

Tragiczny wypadek w MZGK

~~Jaskraworuda Trytoma niezalogowany
7 lutego 2020r. o 22:50
~~Ciemnobrązowa Hutujnia napisał(a):
~~Woskowożółta Forsycja napisał(a):
~~Poczerwieniały Powój napisał(a): TRAGEDIĄ TO JEST - TEN PORTAL...!



Dla prezydenta? I innych urzędników


Nie jestem prezydentem ani urzędnikiem - JESTEM PRACOWNIKIEM FIZYCZNYM w M.Z.G.K. i BARDZO PROSZĘ wszystkich tu piszących aby przed swoimi wypowiedziami, zastanowili się jak WIELKĄ KRZYWDĘ wyrządzają 140 osobom pracującym w naszym zakładzie... My chcemy pracować... żyć... i zarabiać na nasze rodziny... A to co tu się wypisuje teraz i kiedyś w przypadku cmentarza jest dla nas pracowników OBELGĄ i ZNIESŁAWIENIEM ... Jak ktoś chce tworzyć politykę to proszę do sejmu czy senatu a nie tu ,,na dole" niszczyć nasze życie, zdrowie i pracę...!!! Ps:Redakcja tego portalu pisząc w nagłówku ,,TRAGICZNY WYPADEK w M.Z.G.K. powinna zajrzeć do encyklopedii i przeczytać znaczenie słowa TRAGEDIA oraz poważny wypadek..!!!



kiedy był wypadek?
dlaczego o tym nie pisałeś ?

a teraz jęczysz że to ''obelga i hańba''?

''my chcemy żyć i pracować na rodziny''?
a wasz pracownik? ...być może kolega ?
nie chciał?
powinieneś się dzisiaj wstydzić bo milczałeś ...inaczej byś dzisiaj pisał gdyby taki wypadek przytrafił się tobie ...

przez takich jak ty często takie sprawy są ukrywane ...

Zgłoś do moderacji Odpowiedz
22258
#Horus nieaktywny
17 grudnia 2020r. o 22:44
~~Czerwony Uczep napisał(a): Prokuraturę powinien powiadomić prezes Władyslaw Bakalarz albo dyrektor Jarosław Kowalski. taki sam obowiązek ma Państwowa Inspekcja Pracy.Dlaczego tego nie zrobili ?Co robi Rada Nadzorcza tej spółki komunalnej i Prezydent Miasta Piotr Roman ?


jak się zakończyła ta sprawa?
;)

aha...ucichła ...
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Bakłażanowy Wilczomlecz niezalogowany
18 grudnia 2020r. o 4:24
Bo widocznie niektórzy są niezatapialni.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
22258
#Horus nieaktywny
10 lutego 2021r. o 21:13
dzisiaj śmiertelny wypadek w pracy...
w Tomaszowie...


portal milczy ...
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Brązoworuda Facelia niezalogowany
29 lipca 2024r. o 16:10
Jak zakończyła się sprawą?
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Staroróżowy Jaśminowiec niezalogowany
29 lipca 2024r. o 16:43
~~Brązoworuda Facelia napisał(a): Jak zakończyła się sprawą?

Zapytaj Łętowskiego...

''Jeśli otrzymamy odpowiedzi na powyższe pytania, opublikujemy je.'

nie opublikowali więc..albo nie dostali albo...
dostali rozkaz od ''carewicza'' by ...''umorzyć śledztwo'' ...;D
sprawa przyschnie,ludzie zapomną ...

ileż to już razy tutaj obwieszczano ''po pierwsze bolecnautom'' że ''sprawę będziemy monitorować...;D
padło tu już ze ''sto obietnic'' a wychodziło .... jak zwykle...;D
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~lucek z raciborowic niezalogowany
29 lipca 2024r. o 17:23
Parowa tez miał kiedys wypadek...

niestety, nie byl on smiertelny i musimy sie z gnida meczyć...
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Orchidea karminowa niezalogowany
29 lipca 2024r. o 18:06
I to jest twój ból dupy.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
Daj nam Cynk - zgarnij nagrodę!

Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!

Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].

Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).

REKLAMA Media Expert zaprasza