NO TO CZEKAMY NA WASZ RUCH

http://polityczek.pl/twitter/14075-jasna-gora-wzywa-potrzeba-moze-przemocy-by-zniszczyc-zlo?fbclid=IwAR3FTUZAACw2iMexokvaLHm0jP7HrugCzsGMMSs6bYvyJCbLk-U0trKNn8k[img=1604948366_vueplhc.jpg]

No mnie akurat ciężko skatalogować Przemo :D

Ale z całą pewnością nie jestem ateistą , bo we fraktalizmie Natury istnieje dowód na istnienie Stwórcy .

Podaj Przemo dowód ... naukowy , że Stwórcy nie ma :)

Tylko nie ruszaj Kanta i Voltera :D

na zrozumienie Voltera to trzeba mieć trochę więcej rozumu niż ty ...

ty tutaj wypisz -wymaluj przypominasz Jakub Rousseau...

ale co ty o tym możesz wiedzieć...hahaha

https://pl.wikipedia.org/wiki/Legion_Chrystusa

(panie mmmmmmm to specjalnie dla ciebie jedna z wielu podobnym opinia naukowca)

​Jeden z czołowych naukowców NASA uważał, że życie pozagrobowe jest możliwe. Mowa o Wernherze von Braunie, pionierze podboju kosmosu i współtwórcy rakiet.

Wernher von Braun był niemieckim uczony, który podczas II wojny światowej współtworzył pociski balistyczne V2. Po wojnie był czołowym współtwórcą programu kosmicznego Stanów Zjednoczonych i pionierem podboju kosmosu.

Co ciekawe, von Braun twierdził, że podstawowe prawa Wszechświata wspierają istnienie Boga i życie po śmierci. Niemiec twierdził, że nic tak naprawdę nie znika z Wszechświata, a ludzka dusza jest nieśmiertelna.

Inżynier twierdził nawet, że wiara w życie pozagrobowe daje ludziom siłę moralną do lepszych i bardziej etycznych działań.

- W naszym świecie wielu ludzi wydaje się uważać, że nauka w jakiś sposób sprawiła, że "religijne idee" są staromodne. Ale myślę, że nauka ma prawdziwą niespodziankę dla sceptyków. Nauka mówi nam na przykład, że nic w przyrodzie, nawet najmniejsza cząstka, nie może zniknąć bez śladu. Pomyślcie o tym przez chwilę - powiedział von Braun.

Von Braun był absolwentem Berlińskiego Instytutu Technologii i Uniwersytetu w Berlinie, który zaprojektował rakietę V2 dla nazistowskich Niemiec. Po wojnie został zatrudniony przez Amerykanów i pomagał im w programie podboju kosmosu.

- Czy nie ma sensu zakładać, że Bóg stosuje tę fundamentalną zasadę równie do wszystkich elementów Wszechświata i że stosuje ją również do arcydzieła swojego stworzenia - ludzkiej duszy? Myślę, że ma. A wszystko, czego nauczyła mnie nauka - i nadal mnie uczy - umacnia moją wiarę w ciągłość naszej duchowej egzystencji po śmierci. Nic nie znika bez śladu. Wierzę, że dusza człowieka jest nieśmiertelna i będzie traktowana sprawiedliwie w innym życiu, szanując jego postępowanie w tym - podsumował von Braun.

Czytaj więcej na https://nt.interia.pl/technauka/news-pionier-podboju-kosmosu-o-zyciu-po-smierci,nId,4848843#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome

Pannazdzieckiem napisał(a): W Dobrym Omenie Hrabia Pratchet , autor przygód Rencewida pisze o sporze diabła z aniołem . Odwieczna walka dobra ze złem. Tam dowiedziałem się , że skrzydła demonów bywają czystsze niż skrzydła aniołów :D

Aż strach pomyśleć czego mógłbyś się dowiedzieć, gdybyś przeczytał "Przygody koziołka Matołka". To że ktoś coś napisał, nie znaczy ze zaraz staje się to prawdą. Kiedyś, gdy za jedna księgę można było kupić kilka wiosek, słowo pisane miało jakieś znaczenie, bo byle czego w księgach się nie zapisywało. A dziś? Szkoda gadać. "Tam dowiedziałem się" - ZGROZA!

Nie zaszkodzi czasem zejść na ziemię doby człowieku. Bezkrytyczne przyjmowanie za pewnik tego co się wyczytało nie zawsze czyni światłym.
Podejdź do sprawy matematycznie .
Układ słoneczny który przerasta komunikacyjne możliwości człowieka jest kropeczką w galaktyce droga mleczna.
Nasza galaktyka droga mleczna jest jedną z miliardów w znanym nam wszechświecie .
Jej wymiary to średnica dysku 100 000 lat świetlnych
Grubość 2000 lat świetlnych
Policz sobie rok świetlny to 9,5 biliona kilometrów. razy 100 000

https://www.google.com/search?q=rok+%C5%9Bwietlny&rlz=1C1AVUA_enPL788PL788&oq=rok+&aqs=chrome.6.69i57j0l2j0i433j46i433j0l3.6786j0j15&sourceid=chrome&ie=UTF-8

Człowiek jako istota rozumna istnieje max 3 miliony lat. Jeśli chcesz przyjmować za fakty stwórcę i jego sześć dni pracy włącz kalkulator.
Wszechświat ma około 14,5 miliarda lat świetlnych razy 9,5 biliona kilometrów -- policz.
Skoro zakładasz taką teorię to jak sądzisz . Czy w tym przeogromnym wszechświecie jest tylko ta jedna jedyna Ziemia na której jest życie . Jedna jedyna na której stwórca stworzył sobie tych którzy mieli go bezrefleksyjnie czcić. Skoro potrzebował poddanych to po co stwarzał bezgranicznie ogromny i pusty wszechświat ? . Wszechświat , pustka
Po co takiemu stwórcy który ponoć jest wszechmocny byli potrzebni ludzie , zwierzęta , rośliny , woda , ziemia , ogień itp ? I dlaczego w tym celu zbudował to na prowincjonalnej malutkiej planetce w prowincjonalnym układzie słonecznym na prowincjonalnej niewielkiej galaktyce droga mleczna. A reszta jako bezużyteczny śmietnik.?[img=1605254916_0x967sh.jpg]

Ty raczej siebie próbujesz przekonywać? googlami?

Pogubiłęś się człowieku, to dlatego czujesz się, jak w ślepej uliczce.

Jeszcze masz czas, aby zawrócić. Jednak ta szansa nie będzie trwać wieczność. Potem już tylko płacz i zgrzytanie zębami.