~~Bordowa Smagliczka napisał(a):

Horus napisał(a): dlatego jeden będzie się modlił za ''świat '' a jakiś klecha ''modli'' się w ''intencji'' by jak najwięcej zabić tych którzy są ze środowiska LGBT...

zaiste powiadam wam ...
tylko się za takiego ''modlić'' :]

Nie wiesz nic o naszej wierze, skoro takie bzdury wypisujesz. Twoja wiedza ogranicza się do stereotypów pokazanych w "Samych swoich". Wątpię by którykolwiek kapłan modlił się w intencji czyjejkolwiek śmierci. W ten sposób sam zaprzeczałby własnej wierze. Jeśli niosą kogoś ze środowisk LGBT w swoich modlitwach, to tylko w intencji ich nawrócenia i żeby Pan Bóg miał miłosierdzie dla tych biednych ludzi. Poza tym, według ciebie większość księży gustuje w chłopcach. Mają prosić więc Boga o śmierć dla samych siebie? Oj Falco, Falco... Pogubiłeś się chłopcze kompletnie.

wiem wystraczająco wiele ...
i wiem co piszę ...w niczym się nie pogubiłem ...

nie pisz tu bredni o tym że niby ja piszę że ''większość '' księży gustuje w chłopcach ...

jak znajdziesz JEDEN taki mój post gdzie tak napisałem gotów jestem się ''nawrócić''
tylko taki post ma być oryginalny a nie zmanipulowany tak jak niektórzy to próbują robić ...;)


''Wątpię by którykolwiek kapłan modlił się w intencji czyjejkolwiek śmierci. W ten sposób sam zaprzeczałby własnej wierze. ''

a więc odnosząc się do twoich słów ,taki klecha nie ma pojęcia o wierze...
niewierzący ksiądz ?

:]

PanM napisał(a):

~~Bordowa Smagliczka napisał(a):

PanM napisał(a):

~~Bordowa Smagliczka napisał(a):

~~Jasnożółty Dyptam napisał(a): Słusznie . Porzućcie pracę wszelaką i zajmijcie się modlitwą. Modlitwa jest antidotum na wszystko. Na zło , choroby i lewactwo.Przyszłość świata w modlitwie. Idźcie zatem i szerzcie słowo Pana.

Bez modlitwy ten świat zginie. Modlitwa jest mu potrzebna jak nigdy dotąd. Wmawia nam się cywilizacyjny postęp, że żyjemy w epoce humanizmu. Dziwne tylko że poziom bestialstwa ciągle rośnie. Ciągle przesuwane są granice zła. Czy człowiek sam jest jeszcze w stanie to powstrzymać? Nie sądzę. Pozostaje modlitwa. Jak ktoś rzuci wszystko, Pan Bóg raczej nie da mu umrzeć z głodu. Czy mamy wszyscy pójść tą drogą? Chyba nie. Ale potrzebujemy ludzi, którzy będą się za nas modlić. Nie lekceważmy tego.

Dlaczego zatem modlitwy nie zapobiegają złu , bestialstwu , wojnom , niegodziwościom ?
Do kogo te modlitwy i kto ma ich wysłuchać oraz czy ma je zrealizować.
Czy są jakieś kryteria czyje modlitwy mogą być spełnione a czyje nie ?

Trudno by zapobiegły złu, które wynika z naszych, ludzkich działań. Bóg dał nam wolną wolę, z wszystkimi tego konsekwencjami. Jeśli ktoś wybrał służbę Szatanowi, nie ma na to rady. Na rozliczenie i naprawę świata przyjdzie jeszcze pora w czasach ostatecznych.
Poza tym, to co jest dobrem czy złem w wymiarze ludzkim, nie zawsze jest takie samo w wymiarze boskim. Bo na przykład jak można przyjąć za dobro, po ludzku patrząc, że Bóg posłał swojego syna na śmierć na krzyżu. Z ludzkiej perspektywy jest to coś strasznego. Wielu z nas tu właśnie ma największy problem z wiarą. No ale jak Bóg mógł nas inaczej przekonać o swojej bezgranicznej miłości do nas, jak nie przez poświęcenie własnego syna? Smutne jest to, ze nawet taki czyn nie jest w stanie przekonać ludzi pana pokroju.
Kryteria modlitwy? Owszem, są. Powinna być szczera, oparta na dobrych intencjach. Modlitwa to nie handel typu - ja Tobie Boże dwie zdrowaśki a Ty mi daj zdrowie. To raczej akt zawierzenia - Panie, Ty wiesz czego potrzebuję, bo Ty wszystko wiesz. Oddaje swój los w Twoje ręce. Pomóż mi wypełniać Twoją wolę. Tylko tyle i aż tyle.

Skoro w życiu doczesnym dał człowiekowi wolną wolę to znaczy modlitwy nie mają sensu.
Poza tym ci którzy jak osoba pisze " zawierzyli się szatanowi " Krzywdzą tych którzy żyją w zgodzie z normami przyzwoitości bez względu na światopogląd.
Zło nie ponosi konsekwencji a dobro dostaje krzywdy pozostając bez ochrony.
Reasumując -- ALBO WOLNA WOLA albo WOLA BOSKA .
Niech osoba odniesie się do tego w sposób czytelny bez demagogii .

No kolejna wypowiedź OsobyM świadcząca, że OsobaM nic nie pojmuje.
I na dodatek OsobaM zapomniała małpę wkleić! Źle się dzieje :)

PanM napisał(a): Skoro w życiu doczesnym dał człowiekowi wolną wolę to znaczy modlitwy nie mają sensu.
Poza tym ci którzy jak osoba pisze " zawierzyli się szatanowi " Krzywdzą tych którzy żyją w zgodzie z normami przyzwoitości bez względu na światopogląd.
Zło nie ponosi konsekwencji a dobro dostaje krzywdy pozostając bez ochrony.
Reasumując -- ALBO WOLNA WOLA albo WOLA BOSKA .
Niech osoba odniesie się do tego w sposób czytelny bez demagogii .

Nie za bardzo rozumiem o co może panu chodzić z ta demagogią. Ale spróbuję.
Generalnie chodzi o to, że jeśli zaufamy Bogu, powierzymy Mu nasze myśli i czyny, to On nas poprowadzi najlepszą dla nas drogą. Bywa że bolesną, może więc i ta boleść jest nam czasem potrzebna. Trzeba Bogu ufać, niezależnie od okoliczności. Wiem że to trudne. Nawet zagorzały katolik zawsze będzie miał jakieś swoje "ale". A co dopiero ktoś, kto szuka tylko pretekstu by napluć Bogu w twarz :(
A przyzwoitość? Co nazwać przyzwoitością? Jej definicja zmienia się jak w kalejdoskopie. Chce pan wiedzieć co to przyzwoitość, zapraszam do lektury Pisma Świętego. Tam jest to dokładnie i na przykładach opisane. Wola Boska, tak, ale nie w sprzeczności z wolą człowieka. Jeśli człowiek wybiera inaczej, Pan Bóg ma związane ręce. Jedyne co może, to dawać nam kolejne szanse, znaki, ludzi w otoczeniu. Możemy je dostrzegać lub ignorować.

czyżby Len powrócił?

[img=1609269578_t7tmaai.jpg]
Przeproś.

Horus napisał(a):
''Wątpię by którykolwiek kapłan modlił się w intencji czyjejkolwiek śmierci. W ten sposób sam zaprzeczałby własnej wierze. ''

a więc odnosząc się do twoich słów ,taki klecha nie ma pojęcia o wierze...
niewierzący ksiądz ?

:]

Nie mam pojęcia. Różne mogą być okoliczności. Różne mogą być intencje. Może dojść do nieporozumień czy przeinaczeń. Gdyby był faktycznie taki przypadek, można by próbować go rozpatrzyć. Ale tylko próbować.

~~Szarawobiały Cis napisał(a):

Więcej chyba tłumaczyć nie trzeba:
Oświadczenie Kurii Diecezjalnej w Rzeszowie
ws. przygotowania do bierzmowania w parafii pw. Miłosierdzia Bożego
w Ropicy Polskiej

1. Do sakramentu bierzmowania w Kościele Katolickim mogą i powinny przystępować tylko te osoby, które akceptują prawdy wiary i zasady moralności przez niego głoszone.

2. Za przygotowanie do sakramentu bierzmowania w poszczególnych parafiach odpowiadają księża proboszczowie. Jednym z ważnych elementów przygotowania do sakramentu bierzmowania jest weryfikacja spójności między deklarowaną wiarą kandydatów a podejmowanymi decyzjami i ich zachowaniem.

3. Proboszcz parafii w Ropicy Polskiej, w związku z wątpliwościami czy owa spójność występuje u trzech osób z grupy przygotowującej się do przyjęcia bierzmowania, poprosił je o złożenie pisemnych deklaracji potwierdzających ich wybory moralne. Dzięki temu pomógł im podjąć decyzję o przystąpieniu do sakramentu bierzmowania nie tylko w sposób wolny, ale także bardziej świadomy, co zasługuje na uznanie.

ks. Piotr Steczkowski
kanclerz Kurii Diecezjalnej w Rzeszowie