PanieM, już o Panu suchary powstają :D
[img=1459288956_5lybab7.jpg]

~kto jedzie ? napisał(a): kto jedzie do Warszawy na wielką manifestację dla uczczenia prawdopodobnej zbrodni Smoleńskiej ?

Chyba tylko idio.ci !

jak to jest że nadal ktoś tu nie widzi faktu indoktrynacji jakiej poddaje się nadal pewien procent tego ''przypadkowego społeczeństwa'' ;)
minione święta były kolejnym poPISem kilku ''sukienkowych'' w tym kilku tych ''chodzących w purpurach'' bredzących coś tam o ''Targowicy''
dziwne to jeśli wezmiemy pod uwagę to za co i kto skończył na szubienicy...i nie pomogła koloratka ;)
zanim więc ktoś kogoś zacznie straszyć ponownie czymkolwiek może warto poczytać odrobinę historii ;)

dzisiaj ironia kierowana w stronę ''sukienkowych'' jest nadal odbierana przez kilku osobników jako atak na kościół i wiarę ...przez duże ''W'' :D
to nie próba indoktrynacji?
oczywiście kiepska ale to też pewna forma podkreślenia pewnego światopoglądu czy też pewnej przynależności ...

śmieszne to i nic więcej ...
a czy to jedyna forma śmieszności?...nie bo oto przykład bezbrzeżnej wręcz głupoty a to tylko niewielki fragment...

(...)''....transparent „habemus presidentem”, to wyraźne odwołanie do wyboru papieża (nie widziałem niestety żadnego napisu „santo subito”). Jacek Kurski policzył, że w dniu zaprzysiężenia minęły 1944 dni od śmierci Lecha Kaczyńskiego. Tomasz Terlikowski przeszedł sam siebie, gdy napisał w internecie, że „wybór Andrzeja Dudy na prezydenta to... Uroczystość Zesłania Ducha Świętego, a jego zaprzysiężenie to święto Przemienienia Pańskiego”. Zażyczył sobie również, byśmy „przyjmowali dar przebóstwienia”. Przewodniczący Episkopatu abp Gądecki wpisał z kolei nowego prezydenta w historię zbawienia. Mówił najpierw o Jezusie (cytował m.in. fragment Pisma: „to jest mój Syn Umiłowany”), a potem gładko przeszedł do Andrzeja Dudy.''

jeśli to mówią ''pasterze'' to kto jest ''odbiorcą '' tych słów? :D

masi napisał(a): PanieM, już o Panu suchary powstają :D
[img=1459288956_5lybab7.jpg]

kto ci powiedział że to o nim ?

Pannazdzieckiem napisał(a): ...
Postaraj się Przemo , bo nie mam z kim gadać :)

No , i ? Ja tu sobie żyły wypruwam , a Przemo ignoruje i zakłada kolejne ... dziwne tematy ... :D

Nie ładnie PanieM ;)

Pannazdzieckiem napisał(a):

Pannazdzieckiem napisał(a): ...
Postaraj się Przemo , bo nie mam z kim gadać :)

No , i ? Ja tu sobie żyły wypruwam , a Przemo ignoruje i zakłada kolejne ... dziwne tematy ... :D

Nie ładnie PanieM ;)

Piotrze , w tylko w naszej galaktyce Mlecznej drodze jest z grubsza bilion planet.
We wszechświecie są miliardy galaktyk każda razy bilion planet.
Odległości w kosmosie dla większości ludzi są niemożliwe do zrozumienia.
Na bliski nam Mars fale radiowe lecą 20 minut.
Teraz coś o człowieku -- prześledź tą historię która jest Ci znana.Ile było WIELKICH LUDZI.
gDZIE SĄ ? W ziemi.
Tak jak wszystko życie ma początek i koniec .
Po co wierzyć w coś co jest nieprawdopodobne i poświęcać temu życie doczesne ? Jaki to ma sens .
Skoro jest zycie po zyciu to dotyczy wszystkich bez wyjatku.


zobacz skale tego.

to naprawdę są wasze problemy?
ilość galaktyk?
ilość gwiazd na niebie?
czy wrócicie do życia w kolejnym wcieleniu?
mnie to w sumie obojętne tylko aby to nie był kot bo jeszcze przygarnie mnie jakiś ....wielbiciel kotów
:D

Panie Janku , ja nie mam żadnych dylematów.
Wiem że wszystko ma swój określony czas.Czas od -- do.

Gdyby był jakiś wszechmogący to spokojnie ogarnął by taką pchełkę wszechświata jak Ziemia wraz z tymi co na niej żyją.
Tymczasem on niby to się nie chce wtrącać niby nie chce pomagać ale za grzechy chce karać.
Pozwala na wojny oszustwa , mordy zło i na dodatek jego przedstawiciele na ziemi trzymają nie z tymi którzy skromnie wierzą a z tymi którzy mają władzę i kasę.[img=1459371151_khh3bpy.jpg]