Za moich czasow dzieci wszystkich chodzily do tych samych szkół. Zakupy robiło sie w tych samych sklepach. Zyje sie w tej samej gminie. To komu jest na rękę zeby jeden mial lepiej a drugi gorzej ?
Rozumiem interes firmy, ale od tego są przepisy i procedury. Chamskie zachowanie skonczy sie albo w sądzie albo połamanymi żebrami. ( nie, zebym grozil, bo nawet tam nie pracuje, ale przeciez wczesniej czy pozniej ktos peknie)
Co za ciemnogrod. Może jeszcze będziemy palić na stosie ''górę''?
Albo inkwizycje wprowadzimy? Skoro Pan mówi to pracownik wykonuje! Jak sobie nie radzisz, nie umiesz czytać to zapraszam do innego zakładu skoro tam jest wam za ciężko. Całe szczęście prowadzie sam swój biznez i nie muszę się używać z niskiej jakością pracownikami. Szkoda że tych bardo wartościowych jest tak mało.