emem napisał(a): Wiekszych glupot dawno nie czytalem.
Wiek rozpoczecia edukacji powinien byc obnizany. Rozpoczynanie edukacji w wieku 6 lat to i tak juz pozno wzgledem innych krajow. Ale przede wszystkim to odbieranie szans najmlodszym Polakom. Edukacje nalezaloby prowadzic juz w wieku 4-5 lat, oczywiscie w odpowiedni sposob, poprzez zabawe.
Ktos kto nawoluje do tego, aby to opozniac, zaczynac w wieku 7 lat itd (bo kiedys tak bylo i sie zylo) nie zauwazyl ze swiat sie zmienil.
emem napisał(a):~Kazimierz57 napisał(a):
3. ROZPOCZYNANIA NAUKI W SZKOŁACH W WIEKU 7 LAT.
4. ZLIKWIDOWANIEM OBOWIĄZKU SZKOLNEGO DLA 6-LATKÓW.
Wiekszych glupot dawno nie czytalem.
Wiek rozpoczecia edukacji powinien byc obnizany. Rozpoczynanie edukacji w wieku 6 lat to i tak juz pozno wzgledem innych krajow. Ale przede wszystkim to odbieranie szans najmlodszym Polakom. Edukacje nalezaloby prowadzic juz w wieku 4-5 lat, oczywiscie w odpowiedni sposob, poprzez zabawe.
Ktos kto nawoluje do tego, aby to opozniac, zaczynac w wieku 7 lat itd (bo kiedys tak bylo i sie zylo) nie zauwazyl ze swiat sie zmienil.
emem napisał(a): Mimo,
OK, nie ma problemu - tak tez zrobilem, moja corka rozpoczela edukacje w wieku czterech lat, teraz w wieku szesciu poszla do szkoly - zarowno ona, jak i szkola (publiczna) sa do tych wyzwan calkiem niezle przygotowane).
Ty oczywiscie mozesz byc zwolennikiem opozniania edukacji, zabierania szans najmlodszym. Tylko za 15-20 lat nie pisz, ze moim dzieciom "sie udalo" a Twoim nikt nie chce pomagac. Bo to, gdy ktos cos osiagnie nie wynika z tego, ze mu sie UDALO, tylko ze na to zapracowal m.in. poswiecajac swoj czas na edukacje.
~genius napisał(a): Zapomniałeś że dziś edukacja ma już coraz mniej do gadania jesli choddzi o godne życie potem.