emem napisał(a): Mimo,emem kto ci dyktował ten tekst?bo dawno takich głupot tu nie czytałem,7 letnie dziecko nie jest do końca gotowe na edukację bo troszkę za szybko,SYSTEM WYSYŁA 6 LETNIE DZIECI DO SZKÓŁ ABY PRACOWAŁY DO 67 ROKU ŻYCIA I KRADNIE IM 3 LATA CENNEGO ŻYCIA BO BĘDĄ PRACOWAĆ 3 LATA DŁUŻEJ,i ty okradłeś swoje dzieci ( z dzieciństwa) i jeszcze śię tym chwalisz?to ty musisz być nie normalny,głupi albo zmodyfikowany przez system,krzywdzisz własne dzieci żeby zadowolić system,idz się leczyć chłopie,przerażające jest to co piszesz ;(
OK, nie ma problemu - tak tez zrobilem, moja corka rozpoczela edukacje w wieku czterech lat, teraz w wieku szesciu poszla do szkoly - zarowno ona, jak i szkola (publiczna) sa do tych wyzwan calkiem niezle przygotowane).
Ty oczywiscie mozesz byc zwolennikiem opozniania edukacji, zabierania szans najmlodszym. Tylko za 15-20 lat nie pisz, ze moim dzieciom "sie udalo" a Twoim nikt nie chce pomagac. Bo to, gdy ktos cos osiagnie nie wynika z tego, ze mu sie UDALO, tylko ze na to zapracowal m.in. poswiecajac swoj czas na edukacje.
emem napisał(a):~genius napisał(a): Zapomniałeś że dziś edukacja ma już coraz mniej do gadania jesli choddzi o godne życie potem.
Akurat edukacja wczesnoszkolna ma bardzo duze znaczenie, bo wtedy np. dziecko najszybciej sie uczy jezykow obcych.
Studia to oczywiscie inne sprawa. Dlatego lepiej jest szybciej zaczac edukacje :-)
emem napisał(a): Mimo,
OK, nie ma problemu - tak tez zrobilem, moja corka rozpoczela edukacje w wieku czterech lat, teraz w wieku szesciu poszla do szkoly - zarowno ona, jak i szkola (publiczna) sa do tych wyzwan calkiem niezle przygotowane).
Ty oczywiscie mozesz byc zwolennikiem opozniania edukacji, zabierania szans najmlodszym. Tylko za 15-20 lat nie pisz, ze moim dzieciom "sie udalo" a Twoim nikt nie chce pomagac. Bo to, gdy ktos cos osiagnie nie wynika z tego, ze mu sie UDALO, tylko ze na to zapracowal m.in. poswiecajac swoj czas na edukacje.
emem napisał(a): Mimo,
OK, nie ma problemu - tak tez zrobilem, moja corka rozpoczela edukacje w wieku czterech lat, teraz w wieku szesciu poszla do szkoly - zarowno ona, jak i szkola (publiczna) sa do tych wyzwan calkiem niezle przygotowane).
Ty oczywiscie mozesz byc zwolennikiem opozniania edukacji, zabierania szans najmlodszym. Tylko za 15-20 lat nie pisz, ze moim dzieciom "sie udalo" a Twoim nikt nie chce pomagac. Bo to, gdy ktos cos osiagnie nie wynika z tego, ze mu sie UDALO, tylko ze na to zapracowal m.in. poswiecajac swoj czas na edukacje.
emem napisał(a): Mimo,
OK, nie ma problemu - tak tez zrobilem, moja corka rozpoczela edukacje w wieku czterech lat, teraz w wieku szesciu poszla do szkoly - zarowno ona, jak i szkola (publiczna) sa do tych wyzwan calkiem niezle przygotowane).
Ty oczywiscie mozesz byc zwolennikiem opozniania edukacji, zabierania szans najmlodszym. Tylko za 15-20 lat nie pisz, ze moim dzieciom "sie udalo" a Twoim nikt nie chce pomagac. Bo to, gdy ktos cos osiagnie nie wynika z tego, ze mu sie UDALO, tylko ze na to zapracowal m.in. poswiecajac swoj czas na edukacje.