~za gruba napisał(a): ~ napisał(a):
Dlatego jesli ktoś z Was chce chodzić na aerobik to proponuję najpierw wybrać się na podstawowe badania,,lub ewentualnie wybrać taki klub, gdzie prowadząca(y) będzie po jakiś studiach masązu czy fizjoterpaii. A nie tylko po jakimś kursie. Bo wtedy jest to ryzykowne
Jak rozumiem reszta prowadzacych zajecia w Boleslawcu oprocz pana z basenow ma studia masazu --choc w zyciu o takich nie slyszalam ,albo skonczyla fizykoterapie.No to tylko pozazdroscic wyksztalcenia i mam nadzieje,ze dyplom ukonczenia takich studiów wisi u kazdej z tych osob na sali,bo chcialabym sie wybrac na cwiczenia,ale tak mnie wystraszylas,ze mnie moze polamac,ze pojde tylko do tych magistrow fizykoterapii,zeby mnie od razu nastawili,jak mi dysk wyskoczy ,czy jak Tobie biodra i krzyzw koncu zdrowie jest najwazniejsze,nie?
A pan z basenow niech idzie na studia,zeby dorownac wyksztalceniem tak znakomitym kolezankom po fachu pracujacym w Boleslawcu,uczyc sie trzeba cale zycie!!!!!!
Pan z basenów nie potrzebuje chyba studiów. Na pewno już je ma. Przecież poza tym, że uprawia aerobik jest jeszcze kręgarzem. Przynajmniej tak mi się obiło o uszy. Jednak każdy twierdzi co innego.
Ja już słyszałem tyle wersji, że nie wiem która jest prawdziwa.
- masażysta,
- kręgarz,
- fryzjer,
- wizażysta,
- sprzedawca jakich odżywek,
- model,
- sprzedawca jakiś garnków,
- sprzedawca czegoś tam jeszcze,
- instruktor aquaaerobiku,
- masaż duchowy
- i cholera wie co jeszcze. Ile w tym powyższym prawdy - sam nie wiem. Jednak cięzko mi uwierzyć, żeby ktoś miał tyle zawodów na raz.
łatwiej by było spytać czego Pan jeszcze nie robił, lub czego nie sprzedawał.
Moje zdanie jest takie. Jeśli ktoś chce korzystać z usług Pana Artura to czemu nie! W końcu to klient decyduje do kogo chce chodzić.