kc napisał(a):~~japa japa jejo napisał(a): Przedstawiłem naukę kk.
Tak, Ty znasz ją lepiej niż zakonnik katolicki : ).
Nikt nie czyta Pisma Świętego, tylko Ty : ).
Nikt go nie rozumie lepiej od Ciebie : ). Dlatego tyle nienawiści w Tobie do katolików : ).
Czytanie Pisma Świętego wzbudza w Tobie niechęć do drugiego człowieka, to ciekawe.
~~japa japa jejo napisał(a): Po co ten atak? Podałem punkty w KKK. Podałem tytuł bulli. Nie warto tam zajrzeć i sprawdzić czy kłamię czy nie kłamię?
Proszę sprawdzić. Jesli pod tymi punktami jest to co napisałem to jak to o Tobie zaświadcza?
~~Wiara banała napisał(a):
ale banały.Wierzysz albo nie i tyle
Chcecie się bić kto lepiej wierzy ? Bez sensu.Jesteście żałośni.Wierzysz to módl się po swojemu i nie wtykaj drugim jak mają się modlić.
~~japa japa jejo napisał(a):~~Wiara banała napisał(a):
ale banały.Wierzysz albo nie i tyle
Chcecie się bić kto lepiej wierzy ? Bez sensu.Jesteście żałośni.Wierzysz to módl się po swojemu i nie wtykaj drugim jak mają się modlić.
Dla ciebie żałośni - ok. Masz prawo do swojego zdania.
Sęk w tym, że problem jest bardzo, bardzo duży.
Sparafrazuję go i przedstawię prosto: "dobrzy ludzie idą do piekła, do nieba idą zbawieni".
Co to oznacza? Nauka kk wpaja ludziom, że poprzez swoje "dobre" uczynki mogą osiągnąć zbawienie. A jak powiedział Jezus "tylko Bóg jest dobry" - i nikt inny. W rozumieniu ludzkim dobrych ludzi jest całe mnóstwo, ale w rozumieniu Boga "wszyscy zgrzeszyli i brak im Bożej łaski". Dlatego ważne jest, by osiągnąć zbawienie w sposób jaki wymyślił dla nas przed założeniem świata Bóg. I ujawnił ten tajemny plan (jak napisał św. Paweł w Ef) świętemu Pawłowi. To dlatego jego nauki sa tak ważne.
Kto według Biblii jest zbawiony: każdy, kto uwierzy w Jezusa Chrystusa i Jego ofiarę na krzyżu, narodzi się na nowo z wody i z Ducha (rozdział 3 ewangelii Jana). I wtedy będzie spełniał uczynki miłości, a więc owoc, o którym mówił Jezus. Przykazania Jezusa, a więc przykazania miłości. I to jest łaska. To jest ewangelia. I jesteś zbawiony - już teraz. Nie kiedyś, gdy spełnisz jakieś 10 przykazań itd, ale teraz, bo będzie w Tobie żył Duch, który będzie wołał do Boga "Abba Ojcze". I On Ci powie co masz robić.
Stąd moja złość do każdej, nie tylko katolickiej, nauki rytualno-ludycznej. Cały blichtr, przepych, rytualne wstawanie, siadanie, klękanie.... Szkoda słów.
Kto przyjął Jezusa do swojego życia rozumie moje słowa. Nie dlatego, że jestem mądry, bo nie jestem, ale dlatego, że to czuje. A kto tego nie zrobił ten nie zrozumie.
Dlaczego więc tak pogardliwie piszę? Bo nie można czasami inaczej pisać o pogańskich obrzędach, ludzkich tradycjach i dziwadłach.
~~ napisał(a):~~japa japa jejo napisał(a):~~Wiara banała napisał(a):
ale banały.Wierzysz albo nie i tyle
Chcecie się bić kto lepiej wierzy ? Bez sensu.Jesteście żałośni.Wierzysz to módl się po swojemu i nie wtykaj drugim jak mają się modlić.
Dla ciebie żałośni - ok. Masz prawo do swojego zdania.
Sęk w tym, że problem jest bardzo, bardzo duży.
Sparafrazuję go i przedstawię prosto: "dobrzy ludzie idą do piekła, do nieba idą zbawieni".
Co to oznacza? Nauka kk wpaja ludziom, że poprzez swoje "dobre" uczynki mogą osiągnąć zbawienie. A jak powiedział Jezus "tylko Bóg jest dobry" - i nikt inny. W rozumieniu ludzkim dobrych ludzi jest całe mnóstwo, ale w rozumieniu Boga "wszyscy zgrzeszyli i brak im Bożej łaski". Dlatego ważne jest, by osiągnąć zbawienie w sposób jaki wymyślił dla nas przed założeniem świata Bóg. I ujawnił ten tajemny plan (jak napisał św. Paweł w Ef) świętemu Pawłowi. To dlatego jego nauki sa tak ważne.
Kto według Biblii jest zbawiony: każdy, kto uwierzy w Jezusa Chrystusa i Jego ofiarę na krzyżu, narodzi się na nowo z wody i z Ducha (rozdział 3 ewangelii Jana). I wtedy będzie spełniał uczynki miłości, a więc owoc, o którym mówił Jezus. Przykazania Jezusa, a więc przykazania miłości. I to jest łaska. To jest ewangelia. I jesteś zbawiony - już teraz. Nie kiedyś, gdy spełnisz jakieś 10 przykazań itd, ale teraz, bo będzie w Tobie żył Duch, który będzie wołał do Boga "Abba Ojcze". I On Ci powie co masz robić.
Stąd moja złość do każdej, nie tylko katolickiej, nauki rytualno-ludycznej. Cały blichtr, przepych, rytualne wstawanie, siadanie, klękanie.... Szkoda słów.
Kto przyjął Jezusa do swojego życia rozumie moje słowa. Nie dlatego, że jestem mądry, bo nie jestem, ale dlatego, że to czuje. A kto tego nie zrobił ten nie zrozumie.
Dlaczego więc tak pogardliwie piszę? Bo nie można czasami inaczej pisać o pogańskich obrzędach, ludzkich tradycjach i dziwadłach.
Pankracy znowu sie pojawil. Dyskusja z nim jest bezprzedmiotowa. Potrafi tylko siac ohydna nienawisc do Katolikow.