~~Nie wie a innych uczy napisał(a): ~~japa japa jejo napisał(a): "Biblia nie jest do prywatnego wyjaśniania" oto słowa wikarego, a więc watykańskiego urzędnika.
Najpierw to jestem "szeregowym" wiernym.
Co prawda byłem w Watykanie, ale tylko raz - na wycieczce. To jeszcze nie czyni ze mnie urzednika watykańskiego.
Nie wiem też kto wg ciebie jest "watykańskim urzędnikiem".
Może dla ciebie są ważni, dla mnie zdanie jakiegoś watykańskiego urzędnika nie ma znaczenia!
A cytowane słowa nie są moje, tylko Apostoła Piotra - 2P 1,20
Wypada dodać następne: "Wśród was będą fałszywi nauczyciele, którzy wprowadzać będą zgubne nauki i zapierać się Pana, który ich odkupił, sprowadzając na się rychłą zgubę. I wielu pójdzie za ich rozwiązłością, a droga prawdy będzie przez nich pohańbiona." (2P 2,1)
"Biblia nie jest do prywatnego wyjaśniania"
"Wśród was będą fałszywi nauczyciele, którzy wprowadzać będą zgubne nauki i zapierać się Pana, który ich odkupił, sprowadzając na się rychłą zgubę. I wielu pójdzie za ich rozwiązłością, a droga prawdy będzie przez nich pohańbiona."
Człowieku, wróć po maturę. Przecież ośmieszasz sie sam takim rozumowaniem. Te dwa zdania są różne i nie oznaczają tego samego. Poradź się polonisty, weź korepetycje. Zabraniacie samodzielnego czytania Pisma jak średniowieczni siepacze i uzasadniacie to tym, że ktoś może mieć inne zdanie niż wy. Żenada. Ale odpowiedz:
"A gdzieś ty wyczytał że apostołowie to oficjalne zgromadzenie biskupów? Przecież biskupi opisani w biblii to ktoś inny. Apostołów było dwunastu, biskupi to przełożeni w kościele. Jakżeś doszedł do tego? I że to zgroadzenie miało przewodniczącego oficjalnie powołanego? "