~~Bag napisał(a): Fobiak ty chyba sobie żarty robisz.Teczka z podaniem milicjanta nie nazywała się teczka osobowa tajnego współpracownika. Każda teczka była na konkretny cel. Widzę że nie czytasz tekstu ze zrozumieniem. Czas pokaże co zawierają te teczki bo na pewno miejscowi dziennikarze do niej zajrzałem.
ja to znam z praktyki a ty gdybasz. jak pisze, ze sa takie teczki z jednym nieznaczacym dokumentem tzn, ze sa
dlatego proponuje zachowac dystans.
a kto logicznie mysli, to co mozna bylo w takim boleslawcu donosic i na kogo, jak kazdy, kazdego zna
cienmogrod
na tych na ktorych mozna bylo cos doniesc dawno spier....lili a nasza solidarnosc nie byla warta kartki papieru
mysle, ze sie nie myle