~~CPN napisał(a):Otóż to,tak powstawała klasa średnia i wyższa.Nagabywanych do współpracy a to wojskowej,a to milicyjnej lub esbeckiej,było wielu.Czasem ofertą,czasem grożbą,ale nie każdy się zgodził.Tacy się nie załapali na odjeżdżający ekspress,jak to się wówczas mówiło.Nie dziwię się,że co jakiś czas dowiadujemy się,że ten,czy ów,był TW.Chwalebne to nie jest,ale ohydne,gdy się zaprzecza w żywe oczy,że było się konfidentem.Pieniądz nikomu nie śmierdzi,"dla pieniędzy,ksiądz się modli,dla pieniędzy,lud się podli".Taka jest stara prawda,ale przychodzi czasem czas rachunków krzywd i tego się TW boją.~~Buche napisał(a): W 88 wiadomo było że komuna się sypie po jaki grzyby miał podpisywać.
A np. żeby zapewnić sobie jakiś intratny biznes po rozsypaniu się komuny !