~~Yoda napisał(a):
W tym chorym i popie....nym kraju gdzie rocznie miedzy 200 a 300 osób umiera pod mostami w parkach altankach itd z ochłodzenia organizmu , te parszywe świnie sejmowe wydaja na sektę pedofilską miliardy złotych , by zadowolić swoich dymaczy .Zastosowana autokorekta

Dymaczy powiadasz... A czy wiesz, że wśród księży jest mniejszy odsetek "dymaczy" niż wśród reszty społeczeństwa? To jak w takim razie nazwać ciebie? Superdymaczem? Albo po prostu produktem nachalnej propagandy. Osobami i niskim poziomie intelektu łatwo się manipuluje.
A wracając do meritum. Gdy wojsko polskie święciło największe tryumfy, czyniło to zwracając się o Bożą pomoc. I tę pomoc często uzyskiwało, często przy znakach na niebie. Tak wiem, banialuki. Ale takie są fakty. A z faktami się nie dyskutuje, tylko je przyjmuje. Jaką mamy szansę wygrać jakiekolwiek starcie, bez pomocy Boga? Obawiam się że nikłą. Po co więc odbierać sobie nawet tę ostatnią nadzieję. A do wojny dojdzie prędzej niż później. Zbyt wiele napięć. I wtedy dopiero się zacznie "trwoga, to do Boga".

''...wojsko polskie święciło największe tryumfy, czyniło to zwracając się o Bożą pomoc. I tę pomoc często uzyskiwało, często przy znakach na niebie. Tak wiem, banialuki. Ale takie są fakty....''

podaj jakieś przykłady....
no i te ''fakty'' .. ;]
jakie?

Horus napisał(a): ''...wojsko polskie święciło największe tryumfy, czyniło to zwracając się o Bożą pomoc. I tę pomoc często uzyskiwało, często przy znakach na niebie. Tak wiem, banialuki. Ale takie są fakty....''

podaj jakieś przykłady....
no i te ''fakty'' .. ;]
jakie?

Ta "boża pomoc" szczególnie Polsce pomogła podczas zaborów i 2-giej wojny światowej.
"Pomogła" też wyjątkowo milionom więźniów obozów koncentracyjnych.

Horus napisał(a): ''...wojsko polskie święciło największe tryumfy, czyniło to zwracając się o Bożą pomoc. I tę pomoc często uzyskiwało, często przy znakach na niebie. Tak wiem, banialuki. Ale takie są fakty....''

podaj jakieś przykłady....
no i te ''fakty'' .. ;]
jakie?

A choćby Cud nad Wisłą. Są pamiętniki tych, którzy to przeżyli. Na wszelkie sposoby próbuje się zaprzeczyć, że doszło tam do Bożej interwencji. Podobnie było też z Chocimiem.

~~arek napisał(a):
Ta "boża pomoc" szczególnie Polsce pomogła podczas zaborów i 2-giej wojny światowej.
"Pomogła" też wyjątkowo milionom więźniów obozów koncentracyjnych.

Przed "Cudem nad Wisłą" cała Polska padła na kolana i wyprosiła pomoc.
Zabory, II WŚ. Dobrze że o nich wspominasz. Polacy mieli koronować Jezusa na króla Polski. Ale jakoś im się odwidziało. No i na skutki nie trzeba było długo czekać. I dalej sobie pogrywają. A to koronują "Serce Jezusa", a to św. Józefa. Znów przyjdzie wojna i pożoga. Znów padniemy na kolana i błagać będziemy o litość. Ale nawet ołtarzy polowych nie będzie.

https://oko.press/84-osoby-pis-zarobily-162-mln/

~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a):

Ktoś napisał: Horus napisał(a): ''...wojsko polskie święciło największe tryumfy, czyniło to zwracając się o Bożą pomoc. I tę pomoc często uzyskiwało, często przy znakach na niebie. Tak wiem, banialuki. Ale takie są fakty....''

podaj jakieś przykłady....
no i te ''fakty'' .. ;]
jakie?

A choćby Cud nad Wisłą. Są pamiętniki tych, którzy to przeżyli. Na wszelkie sposoby próbuje się zaprzeczyć, że doszło tam do Bożej interwencji. Podobnie było też z Chocimiem.

ja pierdzielę ...
niekiedy sam siebie przechodzisz...hahaha

Horus ,czy Ty i inni nie widzicie że Tytoń ma z Was beke