~~falko napisał(a):
tytoń by napisał - nic się nie stało bo w każdym stadzie znajdzie się czarna (sic!) owca ...tyle że to kolejna ...;D
Mylisz się. Uważam że każdy przypadek krzywdzenia dzieci należy surowo karać, nie patrząc czy chodzi o księdza, czy o inną osobę. Zwracam ci jednak uwagę, że nikt nie rzuca się z pałką na wszystkich kominiarzy, gdy jeden z nich okaże się zboczeńcem, dlaczego więc występkami któregoś z kapłanów chcesz obciążać cały Kościół?
Taka postawa jest tym bardziej niebezpieczna, gdyż skupia naszą czujność, na kapłanach, jeśli chodzi o krzywdzenie dzieci, a zupełnie zapominamy o niebezpieczeństwie, które może je spotkać od innych ludzi.