~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a): Ktoś napisał: ~~ksiądz - przyjaciel dziecka napisał(a): Znajoma: mama poszła zamówić gregorianke za tatę. Termin w przyszłym roku, dała 1500 zł. Ksiądz spojrzał i powiedział, że mało. Mama mówi, że ma 1500 emerytury, a ksiądz na to, że zdąży uzbierać.
Ksiądz chyba 30 lat. Jak to usłyszałem to byłem załamany. Jak tu ewangelizować?
Dla niewtajemniczonych. Gregorianka to 30 Mszy Świętych. Wychodzi na to że ksiądz będzie musiał przeżyć miesiąc za 1500 zł. Jeśli ksiądz nie uczy w szkole, to poza pieniędzmi z intencji mszalnych może liczyć na na ofiarę z okazji pogrzebu, czy ślubu, ale tych nie ma zbyt wiele, a i tak wielu kapłanów ich nie przyjmuje. Pieniądze "z tacy" nie idą na prywatne wydatki księdza a na cele parafii.
Też jestem w szoku jak ksiądz ma przeżyć miesiąc za 1500 zł. Owszem, to tyle co ma emerytka. Ale koszty utrzymania osoby czynnej zawodowo są niestety wyższe niż emeryta.
pieprzenie kolejne...
o ile mnie pamięć nie myli księciunie w szkołach mieli wykonywać ''posługę'' ale szybko zamienili to w ''usługę'' za którą biorą kasę ...ile biorą w łapę za pochówek? ...napisz ...
ile biorą za śluby? ...napisz...
ile biorą za ''pokropek'' czy to fragmentu autostrady czy za otwarcie nowej sali gimnastycznej?
poczytaj sobie czym jest stypendium mszalle lub ''parsem'' ;D
a co z tym księciuniem co to przelewał 2 miliony ze swojego konta na konto parafii by zaraz przelać je sobie powrotnie ?
na czym to zarobił te pieniądze? na czym ''oszczędzał''?