~~Uczeń napisał(a):

Ktoś napisał: ~~M21W2 napisał(a): Pytanie mam i będę wdzięczny za odpowiedzi ze strony teologów, ginekologów i innych tytoniów .
W dniu 8 grudnia obchodzi się święto tzw. niepokalanego poczęcia. Boże Narodzenie obchodzimy 25 grudnia. Czyli niepokalana ciąża miałaby trwać 17 dni zaledwie. Jezus był wcześniakiem?
1 stycznia to też chrześcijańskie święto, mianowicie dzień obrzezania Jezusa. Prawidłowo (kosher), to 7 dni po urodzeniu. O obrzezaniu Jezusa jasno wspominają 3 z 4 Ewangelii.

Przecież wiadomo , że Jezusa urodził się 20 maja 6 r. p.n. e., a został ukrzyżowany 7 kwietnia 30 r. Żył więc 35 lat, a nie 33. Potwierdzają to badania historyczne.

Nie pytam kiedy Jezusa się urodził ,ale kiedy został niepokalanie poczęty i ile dni trwała ciąża.? Obrzezanie pomiń ,za młody jesteś .

Taki, no chyba baran, pyta się o Niepokalane Poczęcie świętowane 8 grudnia i nawet nie wie, kogo ten dogmat dotyczy. Doucz się, bo nie wiesz o kogo chodzi. I nie wiesz, o co chodzi. Tobie kojarzy się niepokalane poczęcie, jak większości baranów, z seksem?! Ręce się załamują nad takimi "mędrcami".

Duchownym nie jestem, a po prostu nie mogę się nadziwić ludzkiej głupocie. I przeraża mnie, że jest coraz więcej głupców przekonanych, jak to u głupców bywa, o własnej mądrości i wyjątkowości. Coraz częściej można także na tym forum spotkać nieuków wypowiadających się w każdej sprawie.
Seks jest ok, ale jak się komuś wszystko z seksem kojarzy, to coś ma w głowie poprzestawiane.
Dobrej nocy

P.S.
Nieuki, jest tu na forum tekst o bibliotece. To takie pomieszczenia z dużą ilością obłożonych w okładki zadrukowanych stron papieru. Mówią na to "książka". Jak umiecie składać litery, to możecie zacząć mozolny proces nauki, żeby więcej bzdur na forum nie pisać.

Ja bym raczej nie liczył na to że któregoś skusisz jakąś mądrą książką. Tu na forum nie chce się im nawet doczytać jak napiszę więcej jak dwa zdania. A gdzie dopiero książka, która często niesie kontrowersyjne dla nich treści, i często usiana jest słowami, których znaczenia oni nie znają. Jedyna metoda na tych co pozjadali wszystkie rozumy, to proste słowa i zwięzła wypowiedź.

jak widzę chcesz się tu określić jako ''mola książkowego'' ;D
masz karnet na bibliotekę parafialną zapewne ale na tym ani mądrości ani ''wiary'' nie zbudujesz...;D

Horus napisał(a): jak widzę chcesz się tu określić jako ''mola książkowego'' ;D
masz karnet na bibliotekę parafialną zapewne ale na tym ani mądrości ani ''wiary'' nie zbudujesz...;D

Przecież wielebny tutaj pisał, że ma tylko jedną książkę Biblię :)
Nie ma sprawiedliwości na tym Świecie :) Zeusa aresztowali za posiadanie Hery, a Józka za posiadanie Marychy to już nie :) Ale za to siedział Józek w karczmie nad szklanką wina (nie Tuska) i żłosnie jęczał.
-Dobry Boże, podobno jesteś taki miłosierny to dlaczego mnie w to dziecię wrobiłeś? :)

zaprawdę powiadam ci ...Jasiek -dobrze piszesz...

~~Wesoły Romek napisał(a):
Przecież wielebny tutaj pisał, że ma tylko jedną książkę Biblię :)

I właśnie o tym przed chwilą pisałem. Niby czytać potrafią, ale niczego nie są w stanie pojąć? Owszem Biblia jest królową wszystkich ksiąg. Ale skąd wysnułeś wniosek, że tylko ja należy czytać? W swojej podręcznej biblioteczce mam kilkaset religijnych tytułów.